Jak informuje RMF24, służby odebrały zgłoszenie o pożarze ok. godz. 11. Zapaliła się lokomotywa, stojąca na peronie na dworcu w wielkopolskim Lesznie. Był to pociąg „Malczewski” kursujący między Krakowem a Kołobrzegiem, który wjechał na stację od strony Wrocławia.
– Zdarzenie dotyczyło pożaru przedziału silnika pociągu - relacjonował w rozmowie z RMF oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lesznie kpt. Szymon Kurpisz.
800 osób ewakuowanych z powodu płonącej lokomotywy
Jak informuje rozgłośnia, do lokomotywy podpiętych było 13 wagonów, a w nich byli podróżni. Strażacy zrelacjonowali, że nie doszło do żadnej tragedii. – Wszyscy pasażerowie zdążyli się ewakuować z pociągu, było to łącznie ok. 800 osób - powiedział Kurpisz. – Co najważniejsze, nikt nie ucierpiał.
Czytaj więcej
Na terenie elektrociepłowni PGE w Rzeszowie doszło do ogromnego pożaru. Na miejsce wysłano zastępy straży pożarnej.
Jak informuje „Fakt”, ich dotarcie na peron, gdzie znajdowała się płonąca lokomotywa, było utrudnione — wozy strażackie musiały zatrzymać się od strony ulicy Towarowej, z której strażacy pieszo przedzierali się przez tłum zaniepokojonych pasażerów.