Na stacji w Lesznie zapaliła się lokomotywa. Osiemset osób zostało ewakuowanych

Około 800 osób musiało ewakuować się z pociągu po tym, jak zapaliła się lokomotywa. Do pożaru doszło w sobotę przed południem na dworcu w Lesznie.

Publikacja: 24.08.2024 15:28

Około 800 osób musiało ewakuować się z pociągu po tym, jak zapaliła się lokomotywa (zdjęcie ilustrac

Około 800 osób musiało ewakuować się z pociągu po tym, jak zapaliła się lokomotywa (zdjęcie ilustracyjne)

Foto: Adobe Stock

rbi

Jak informuje RMF24, służby odebrały zgłoszenie o pożarze ok. godz. 11. Zapaliła się lokomotywa, stojąca na peronie na dworcu w wielkopolskim Lesznie. Był to pociąg „Malczewski” kursujący między Krakowem a Kołobrzegiem, który wjechał na stację od strony Wrocławia.

– Zdarzenie dotyczyło pożaru przedziału silnika pociągu - relacjonował w rozmowie z RMF oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lesznie kpt. Szymon Kurpisz.

800 osób ewakuowanych z powodu płonącej lokomotywy

Jak informuje rozgłośnia, do lokomotywy podpiętych było 13 wagonów, a w nich byli podróżni. Strażacy zrelacjonowali, że nie doszło do żadnej tragedii. – Wszyscy pasażerowie zdążyli się ewakuować z pociągu, było to łącznie ok. 800 osób - powiedział Kurpisz. – Co najważniejsze, nikt nie ucierpiał.

Czytaj więcej

Pożar elektrociepłowni w Rzeszowie. Czarna chmura dymu nad miastem

Jak informuje „Fakt”, ich dotarcie na peron, gdzie znajdowała się płonąca lokomotywa, było utrudnione — wozy strażackie musiały zatrzymać się od strony ulicy Towarowej, z której strażacy pieszo przedzierali się przez tłum zaniepokojonych pasażerów.

Szymon Kurpisz wyjaśnił, że pożar został zlokalizowany i obecnie sytuacja jest już opanowana. W akcji brały udział trzy jednostki straży pożarnej.

Pociąg do Kołobrzegu miał 140 minut opóźnienia

Przed godziną 13 okazało się się, że pasażerowie mogą już wracać do swoich wagonów. Władze spółki realizującej przewóz pasażerów zdecydowały, że spalona lokomotywa zostanie odholowana, a w jej miejsce będzie podstawiona nowa.

W akcji brały udział trzy jednostki straży pożarnej.

Już wówczas pociąg relacji Kraków Główny - Kołobrzeg, w którym doszło do awarii, miał ponad 140 minut opóźnienia.

Jak informuje RMF24, służby odebrały zgłoszenie o pożarze ok. godz. 11. Zapaliła się lokomotywa, stojąca na peronie na dworcu w wielkopolskim Lesznie. Był to pociąg „Malczewski” kursujący między Krakowem a Kołobrzegiem, który wjechał na stację od strony Wrocławia.

– Zdarzenie dotyczyło pożaru przedziału silnika pociągu - relacjonował w rozmowie z RMF oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lesznie kpt. Szymon Kurpisz.

Społeczeństwo
Co 16. dziecko, które rodzi się w Polsce, jest cudzoziemcem. Chodzi o komfort życia?
Społeczeństwo
Niemcy: Polka i jej syn z zarzutami za przemyt migrantów
Społeczeństwo
Młody kierowca upilnuje 17-latka na drodze? Wątpliwe, sam lubi przycisnąć gaz
Społeczeństwo
Czy oprawcy z KL Dachau wciąż żyją? IPN zakończył śledztwo
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Społeczeństwo
Załamanie pogody: W tych miejscach dziś i jutro spadnie śnieg. IMGW ostrzega