Kopernik i Frombork pomogą w promocji nauki i kultury

Podczas Future Frombork Festivalu chcemy pokazać jak istotne są technologie kosmiczne dla rozwoju gospodarki i jaki mają wpływ na rozwój innych sektorów oraz jakie działania powinniśmy podejmować, żeby działać lepiej i sprawniej. Ważne by ten głos dotarł do polityków, by oni lepiej rozumieli tę branżę i zapewniali mechanizmy wsparcia - ocenia Jerzy Żurek, związany z Grupą Polsat Plus, ekspert, nauczyciel akademicki i były dyrektor Instytutu Łączności-Państwowego Instytutu Badawczego.

Publikacja: 26.06.2024 11:47

Jerzy Żurek, związany z Grupą Polsat Plus, ekspert, nauczyciel akademicki i były dyrektor Instytutu

Jerzy Żurek, związany z Grupą Polsat Plus, ekspert, nauczyciel akademicki i były dyrektor Instytutu Łączności-Państwowego Instytutu Badawczego.

Foto: materiały prasowe

Skąd pana obecność przy Future Frombork Festivalu?

Jestem pasjonatem łączności satelitarnej, interesuje mnie szczególnie ta ruchoma (łączność satelitarna), byłem m.in. członkiem Rady Polskiej Agencji Kosmicznej pierwszej kadencji –brałem udział w pierwszych projektach z Europejską Agencją Kosmiczną (ESA), ale mam w pamięci także historię rozwoju technologii satelitarnych i ich powiązanie z odkryciami astronomicznymi. Postanowiłem zaangażować się w festiwal także biorąc pod uwagę, że Frombork to przeurocze miejsce, na uboczu szlaków turystycznych oraz to, że nazwisko Kopernika, którego szczątki się tam znajdują, cały czas jest rozpoznawalne na całym świecie. Spodobał mi się ten pomysł, żeby połączyć rolę Kopernika dla nowożytnego świata i to gdzie pracował z promocją nauki i kultury. W świecie gdzie dominuje technika i technologia humanistyka jest potrzebna, bo nowoczesne narzędzia prowadzą do tego, że człowiek zatraca podstawowe wartości i jest coraz bardziej zagubiony.

Czytaj więcej

Michał Szwajewski: We Fromborku chcemy promować przemysł kosmiczny

Ukraina funkcjonuje dzięki łączności satelitarnej. To niezwykle ważne

Zgadza się pan z prognozami, że przed nami szybki rozwój technologii kosmicznych, na czym bardzo będzie korzystać gospodarka?

W naszym świecie chcemy mieć dostęp, w sensie komunikacyjnym, wszędzie i do wszystkiego, a to nie bierze się z powietrza. Stąd rosnąca rola systemów łączności satelitarnej. Wystarczy spojrzeć na rozwój globalnej turystyki – ludzie są dziś często w tak odległych w miejscach, gdzie zbudowanie infrastruktury naziemnej nie opłaca się finansowo, bo są one trudno dostępne i/lub słabo zaludnione.  

Drugi czynnik to powstanie tzw.ruchu new space – wprowadził on nowe modele funkcjonowania w branży kosmicznej polegające na zaangażowaniu wielu mniejszych podmiotów, które odkryły że można taniej i szybciej budować np. konstelacje małych na niskich orbitach, wynosić je na orbity przy pomocy tanich rakiet i w ten sposób budować systemy łączności satelitarnej spełniające  funkcje zapewnienia na powierzchni Ziemi „total conectivity” (dostępności łączności wszędzie). Spadły więc ceny usług, a dodatkowo pojawili się wielcy gracze, którzy za granty np. NASA zaczęli rozwijać nowe projekty.

Do przyspieszenia rozwoju rynku przyczynią się kwestie związane z bezpieczeństwem?

Oczywiście, ten temat zaczął grać szczególną rolę w ostatnich latach. Systemy satelitarne nadają się nie tylko do zapewniania połączeń w cywilnych zastosowaniach w czasie pokoju, bo przy ich pomocy zapewnia się np. łączność z dronami, które odgrywają dużą rolę na wojnie Rosji z Ukrainą. W ten sposób można, stosunkowo łatwo, zapewnić łączność na dużych obszarach gdzie nie ma infrastruktury naziemnej. Ukraina funkcjonuje właśnie dzięki łączności satelitarnej. Takie połączenia są ważne także z punktu widzenia infrastruktury krytycznej – np. jako zapasowa łączność oraz w przypadkach klęsk żywiołowych.

Polska w przemyśle kosmicznym. „To wciąż rozdrobniony i raczkujący rynkek”

Jak dziś wypada Polska w przemyśle kosmicznym?

Jesteśmy rozdrobnionym i raczkującym rynkiem. Widać, że wciąż brakuje nam myślenia strategicznego i umiejętności budowy silnych zespołów. Efekt? Jesteśmy na samym dole łańcucha budowy technologii  i zajmujemy się głównie budową komponentów, które wykorzystują inni. 

To jednak oznacza, że może być lepiej – warunkiem są wieloletnie inwestycje, konsekwencja w dążeniu do ustalonych celów i współpraca, a problem polega na tym, że u nas nigdy nie powstała spójna koncepcja strategii kosmicznej, a administracja nie wskazała swoich priorytetów.  Tymczasem np. administracja powinna posiadać rozwiązania na wypadek klęsk żywiołowych związanych z warunkami pogodowymi.

Jaki głos powinien popłynąć z Fromborka?

Żyjemy w czasach wtórnego analfabetyzmu.  Mimo szybkiego rozwoju techniki i technologii poziom wiedzy w społeczeństwie średnio-statystycznie maleje. Warto by zwracać na to uwagę. A we Fromborku cenne będzie zaprezentowanie tego co się dzieje w branży space na świecie i w Polsce. Chcemy też pokazać jak istotne są te technologie dla rozwoju gospodarki i jaki mają wpływ na rozwój innych sektorów. Wreszcie to jakie działania powinniśmy podejmować, żeby działać lepiej i sprawniej. Ważne by ten głos dotarł do polityków, by oni lepiej rozumieli tę branżę i zapewniali mechanizmy wsparcia. 

Future Frombork Festival Art&Science odbędzie się 20 września. Rzeczpospolita jest patronem medialnym festiwalu.  

Skąd pana obecność przy Future Frombork Festivalu?

Jestem pasjonatem łączności satelitarnej, interesuje mnie szczególnie ta ruchoma (łączność satelitarna), byłem m.in. członkiem Rady Polskiej Agencji Kosmicznej pierwszej kadencji –brałem udział w pierwszych projektach z Europejską Agencją Kosmiczną (ESA), ale mam w pamięci także historię rozwoju technologii satelitarnych i ich powiązanie z odkryciami astronomicznymi. Postanowiłem zaangażować się w festiwal także biorąc pod uwagę, że Frombork to przeurocze miejsce, na uboczu szlaków turystycznych oraz to, że nazwisko Kopernika, którego szczątki się tam znajdują, cały czas jest rozpoznawalne na całym świecie. Spodobał mi się ten pomysł, żeby połączyć rolę Kopernika dla nowożytnego świata i to gdzie pracował z promocją nauki i kultury. W świecie gdzie dominuje technika i technologia humanistyka jest potrzebna, bo nowoczesne narzędzia prowadzą do tego, że człowiek zatraca podstawowe wartości i jest coraz bardziej zagubiony.

Pozostało 81% artykułu
Społeczeństwo
Co 16. dziecko, które rodzi się w Polsce, jest cudzoziemcem. Chodzi o komfort życia?
Społeczeństwo
Niemcy: Polka i jej syn z zarzutami za przemyt migrantów
Społeczeństwo
Młody kierowca upilnuje 17-latka na drodze? Wątpliwe, sam lubi przycisnąć gaz
Społeczeństwo
Czy oprawcy z KL Dachau wciąż żyją? IPN zakończył śledztwo
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Społeczeństwo
Załamanie pogody: W tych miejscach dziś i jutro spadnie śnieg. IMGW ostrzega