W poniedziałek policja w Ostrawie została poinformowana o zaginięciu metrowego krokodyla. Właściciel zgłosił się do funkcjonariuszy dwa dni po odnotowaniu, że zwierzę zaginęło.
W mieście rozpoczęło się przeszukiwanie terenów zielonych. Zaangażowano również biologa, który uważa, że krokodyl może znajdować się w cieku wodnym.
- To młode zwierzę, które ma około metra długości, jest zwinne i jest w stanie łapać mniejsze psy i koty. Ze względu na to, że zwierzę było bez jedzenia od dwóch dni, może być niebezpieczne dla społeczeństwa - przekazała rzeczniczka policji w Ostrawie Eva Michalíková.
Właściciel prowadził hodowlę w pobliżu rzeki Ostravica, która kilka kilometrów dalej wpada do Odry. Do granicy z Polską jest z Ostrawy około 10 kilometrów. Jeżeli gad dotarł do rzeki, może być już po drugiej stronie granicy.