Agencja Reutersa informuje, że w strony budynku ambasady USA rzucono kilka przedmiotów, które zaczęły płonąć.
W odpowiedzi policja użyła gazu łzawiącego, a ambasada została szczelnie otoczona policyjnymi samochodami.
Wśród demonstrantów pojawiły się transparenty "Życie czarnoskórych ma znaczenie" i "Nie mogę oddychać".
Policja oszacowała, że w proteście w Atenach wzięło udział ponad trzy tysiące osób.