Prokuratura złożyła do Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa wniosek o tymczasowe aresztowanie kierowcy miejskiego autobusu, który w czwartek spadł z wiaduktu na moście Grota-Roweckiego w Warszawie. Mężczyzna usłyszał zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym pod wpływem amfetaminy.
Ponadto z danych zgromadzonych w trakcie śledztwa wynika, że kierowca od listopada 2014 r. do marca 2018 r. był 13-krotnie karany za wykroczenia w ruchu drogowym, w tym za przekroczenie prędkości, niestosowanie się do znaków i sygnałów drogowych.
Mirosława Chyr, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie poinformowała, że sąd rozpozna wniosek jeszcze w sobotę "najprawdopodobniej w szpitalu, w którym przebywa podejrzany, z uwagi na stan zdrowia tej osoby i brak możliwości udziału w posiedzeniu przed sądem”.
W wypadku zginęła jedna osoba, cztery są ciężko ranne. Mężczyźnie grozi do 15 lat więzienia.