Zarzuty wobec byłego ministra złożyła była pracowniczka parlamentu.
"The Sunday Times", który jako pierwszy opisał tę historię, podał, że skarżąca twierdzi, że poseł ją zaatakował, zmusił do seksu i pozostawił ją tak przerażoną, że musiała iść do szpitala.
Policja potwierdziła, że ??zarzuty dotyczą czterech odrębnych incydentów, które miały mieć miejsce między lipcem 2019 r. a styczniem 2020 r. Wszczęła dochodzenie w sprawie tych zarzutów.
„W piątek, 31 lipca, do Metropolitan Police Service wpłynęły zarzuty dotyczące czterech odrębnych incydentów dotyczących zarzutów o przestępstwa seksualne i napaść” - podała policja w oświadczeniu.
„Podejrzewa się, że przestępstwa te miały miejsce w Westminster, Lambeth i Hackney w okresie od lipca 2019 do stycznia 2020 roku. Mężczyzna po pięćdziesiątce został aresztowany w sobotę 1 sierpnia pod zarzutem gwałtu. Został zwolniony za kaucją."