Wyrok oznacza, że 55-letni dziś Hernandez spędzi resztę życia za kratkami. Prawnicy Hernandeza mogą jeszcze odwołać się od wyroku i prawdopodobnie to uczynią.
Prokuratura chciała kary dożywocia dla byłego prezydenta Hondurasu
Ława przysięgłych sądu na Manhattanie uznała w marcu Hernandeza winnym przyjmowania milionów dolarów łapówek w zamian za ochronę dostaw kokainy do Stanów Zjednoczonych. Publicznie Hernandez, jako prezydent, deklarował, że będzie walczył z narkobiznesem.
Prokuratura domagała się dla byłego prezydenta Hondurasu kary dożywocia. Jego prawnicy uważali, że kara 40 lat pozbawienia wolności — najniższa, na jaką mógł być skazany, będzie wystarczająca.
Czytaj więcej
Tony Hernandez, były kongresman z Hondurasu, brat urzędującego prezydenta kraju, został skazany na dożywocie i dodatkowe 30 lat więzienia w USA za przemyt narkotyków.
Sędzia Castel ogłaszając wyrok stwierdził, że kara 45 lat pozbawienia wolności powinna być sygnałem dla wysoko postawionych oskarżonych, którzy mogą uważać, że nie grożą im oskarżenia i procesy.