Podczas pandemii Polacy rezygnują z mięsa

Diety roślinne są na fali. I przyspieszają – sprzedaż tofu w Biedronce wzrosła o ponad 100 proc. Na wegańskie wersje stawiają tak znane marki, jak Bakoma, majonez Kielecki, Grycan czy Jutrzenka.

Aktualizacja: 10.08.2020 09:17 Publikacja: 09.08.2020 21:00

Podczas pandemii Polacy rezygnują z mięsa

Foto: Adobe Stock

Ponad 40 proc. Polaków zmieniło podczas pandemii swoje zwyczaje żywieniowe, a w ramach tej grupy co czwarty przynajmniej ograniczył jedzenie mięsa, jak również wprowadził jego roślinne zamienniki albo ograniczył nabiał – wynika z badania Market Research World dla firmy Upfield. Już z ubiegłorocznego Raportu Food-Trendów serwisu Pyszne.pl wynikało, że 1 mln Polaków w wieku 18–65 lata nie jada mięsa, a 2 mln zaczyna ograniczać jego spożycie. Teraz ten trend zdecydowanie przyspieszy.

Wege bije rekordy

Biedronka podaje, że w pierwszej połowie 2020 r. sprzedała np. o 160 proc. więcej tofu Go Vege w porównaniu z takim samym okresem 2019 r. Powodzeniem cieszą się hummusy Go Vege – ich sprzedaż wzrosła o 40 proc. – Dlatego wprowadziliśmy do oferty kolejne produkty, które są odpowiednie także dla wegan: Vege Burgery w sześciu smakach, plastry wegańskie, majonez wegański czy kiełbaski sojowe – mówi Jan Kołodyński z biura prasowego Biedronki. – Dobrym przykładem jest ogólnopolska premiera w naszej sieci produktów Bakomy linii Ave Vege czy też stała obecność zastępników mleka marki ALPRO na półkach naszych sklepów – dodaje.

Czytaj także: Czy weganie jedzą taniej? Czy taka dieta się opłaca?

– Ograniczanie białka zwierzęcego może być postrzegane jako sposób na walkę z kryzysem klimatycznym, okazywanie współczucia dla zwierząt, ochrona zdrowia, ale także jako element prewencji kolejnych pandemii – mówi Patricia Homa, dyrektor ProVeg International w Polsce.

Jak podaje ta organizacja, w zeszłym roku żaden polski producent nie miał w ofercie mleka roślinnego. Dziś są to już Sante, Inka, Polmlek pod nazwą NutriVege, a od tego miesiąca Sonko. Poza linią Bakomy także OSM Łowicz oraz Jogurty Magda z markami PlantOn czy VegUp Bio podbijają rynek.

Czytaj także: Mięso tylko dla bogatych

– W czasie pandemii najpierw mieliśmy ogromny wzrost obrotów, gdy sklepy były czyszczone z towarów, ale później nastąpił spadek, również poważny. Uratowała nas elastyczność produkcji, przetrwaliśmy to. Proces produkcji wyrobów wegańskich jest bardziej wymagający niż tradycyjnego nabiału. Planowanie produkcji było nie lada wyzwaniem, ale daliśmy sobie z tym radę. Widzimy potencjał wzrostu rynku, sprzedaż rośnie – mówi Magdalena Kubit, właścicielka firmy Jogurty Magda.

– Coraz więcej ludzi nas dostrzega, pojawiamy się w kolejnych sklepach. Musimy rozwijać ofertę, wchodzimy także na rynki zagraniczne, kładziemy mocny nacisk na ekspansję. Podczas pandemii był kłopot z transportem za granicę, kolejki na granicach. Teraz sytuacja wróciła do normy i sprzedaż się rozwija – dodaje.

Wysyp produktów

Firma wędliniarska Olewnik wprowadziła roślinne kiełbaski na grilla z boczniaków i warzyw, planowane są inne zamienniki mięsa. Niedługo na rynek trafi roślinna wersja majonezu Kieleckiego. W tej kategorii są już Hellman's, Develey i polskie Cremajo. Ogromne zmiany następują na rynku lodów: pięć lat temu wegańskie miały 3 proc. globalnego rynku, teraz już 7 proc., w pięć lat ich sprzedaż ma się podwoić. W Polsce mają je już Grycan, Big Milk, Magnum, Cornetto, Ben & Jerry's, Breyers, Vemondo z Lidl Polska i Biedronka z Marletto. Także Jutrzenka zdecydowała się na wegańskie certyfikowane żelki Akuku Vege.

– Od początku 2020 r. obserwujemy wyraźny, stały wzrost zainteresowania naszym oznaczeniem u producentów żywności. W porównaniu z 2019 r. możemy mówić o podwojeniu liczby zgłoszeń – mówi Przemysław Chojnicki, dyrektor ds. certyfikacji V-Label Polska. – Rośnie też zainteresowanie produktami wegańskimi branży cukierniczej, napojów i dużych piekarni – dodaje.

– Wege Strefę uruchomiliśmy w maju, jest we wszystkich sklepach. Jest w niej ok. 30 produktów – mówi Aleksandra Robaszkiewicz, rzecznik sieci Lidl. – Rozszerzyliśmy ofertę m.in. o roślinne burgery i klopsy marki Dobra Kaloria. W ofercie mamy coraz więcej napojów roślinnych oraz zamienników nabiału. W tej kategorii hitem jest PlantOn, alternatywa dla jogurtu z mleczka kokosowego – dodaje.

– Podczas pandemii zostały zamknięte lokale gastronomiczne, więc chętnych do zaopatrywania się w naszej hurtowni zdecydowanie ubyło. Sklep stacjonarny wprowadził wszystkie nałożone obostrzenia, zatem i tu ruch był zdecydowanie mniejszy. Sklep internetowy odnotował zaś znaczący wzrost – mówi Magdalena Majewska z Urban Vegan.

Opinia dla „rz"

Marta Dymek, autorka bloga Jadlonomia.com oraz książek kulinarnych

W ostatnich latach Polacy i Polki zainteresowali się kuchnią roślinną i na stałe wprowadzili roślinne potrawy do swojego codziennego jadłospisu. Weganizm przestał być elitarną ciekawostką, a stał się rozsądnym, zdrowym i zrównoważonym sposobem odżywiania. Przypominają o tym eksperci, którzy zachęcają do jedzenia mniejszej ilości mięsa, zauważają związek hodowli przemysłowej ze zmianami klimatu, a także z ryzykiem wybuchu kolejnych pandemii. Ich głosy zdają się dobrze słyszalne, bo w czasie pandemii Jadłonomię odwiedzała rekordowa liczba 2 mln użytkowników miesięcznie.

Sklepy wege na fali

Ofertę wege rozwijają nie tylko sieci, ale także małe sklepy. – Podczas pandemii rozszerzyliśmy ofertę o produkty nie nasze, ale wege i rzadko spotykane. To spowodowało znaczny wzrost obrotów e-sklepu – mówi Tomasz Paczkowski, dyrektor ds. rozwoju Wegesiostry.pl. – W kwietniu potroiły się w stosunku do lutego, w maju i czerwcu spadły do poziomu marca. Zdobyliśmy też wielu nowych klientów.

– Podczas pandemii więcej osób zainteresowało się zdrowiem, szukając przy tym rozwiązania takich problemów również w diecie. Stąd chęć zmniejszenia ilości mięsa i poszukiwanie roślinnych zamienników – mówi Mateusz Wężyk, menedżer z firmy Mleczni Bracia. – Zauważyliśmy napływ nowych klientów. Najczęściej wybierają alternatywy nabiału, mięsa. Najwięcej klientów przybywa przez sklep weganski.com, który od początku pandemii, notuje duży wzrost sprzedaży – dodaje.

Ponad 40 proc. Polaków zmieniło podczas pandemii swoje zwyczaje żywieniowe, a w ramach tej grupy co czwarty przynajmniej ograniczył jedzenie mięsa, jak również wprowadził jego roślinne zamienniki albo ograniczył nabiał – wynika z badania Market Research World dla firmy Upfield. Już z ubiegłorocznego Raportu Food-Trendów serwisu Pyszne.pl wynikało, że 1 mln Polaków w wieku 18–65 lata nie jada mięsa, a 2 mln zaczyna ograniczać jego spożycie. Teraz ten trend zdecydowanie przyspieszy.

Pozostało 92% artykułu
Przemysł spożywczy
Koniak do Chin luzem w kontenerach. Załoga w Cognac strajkuje
Przemysł spożywczy
Rosjanie skopiowali pomysł Donalda Trumpa. Nowa marka wódki na rynku
Przemysł spożywczy
Sposób na drogi nabiał? Nasłać prokuraturę. Takie rzeczy tylko w Rosji
Przemysł spożywczy
Cena masła. Ile może kosztować w święta? „Zbliżamy się do 10 zł”
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Przemysł spożywczy
Polacy szukają oszczędności, także w przypadku żywności