W czasie prezentacji jawnej części raportu Stróżyk mówił m.in. o podejrzeniu zdrady dyplomatycznej, której miał dopuścić się Antoni Macierewicz, w związku z rezygnacją z udziału Polski w programie Karkonosze. Chodziło o program pozyskania tankowców do tankowania w powietrzu myśliwców F-16. Gen. Stróżyk zwrócił uwagę, że wskutek rezygnacji z udziału w tym programie Polska nie ma takiej możliwości do dzisiaj.
Radosław Sikorski o Antonim Macierewiczu: Powinien stracić order Orła Białego
O ustalenia komisji dziennikarze pytali Sikorskiego. - Uważam, że gdyby Antoni Macierewicz był rosyjskim agentem, to nie mógłby lepiej wykonywać zadania - stwierdził szef MSZ. W kontekście zarzutu „zdrady dyplomatycznej” Sikorski mówił, że „to jest możliwość dość konkretnej odpowiedzialności karnej”.
Szefa MSZ pytano też o słowa Stróżyka, który zarzucił urzędnikom Kancelarii Prezydenta, że ci ukrywają materiały, którymi Kancelaria Prezydenta dysponuje w zakresie „zaniechań modernizacyjnych w MON przez ministra Macierewicza”.
Czytaj więcej
Repatriant ze Wschodu, który osiedlił się w Wielkiej Brytanii – za takiego uchodził wśród członków podkomisji smoleńskiej mężczyzna znany jako Rostkiewicz vel Bowbelski. Nie wiadomo, kim był naprawdę. Podobnie jak Aleksandr Głaskow.
- Ani siedziba prezydenta, ani Kancelaria Prezydenta, nie są poza polskim porządkiem prawnym, nie są w ramach przywileju monarszego, mają obowiązek współpracować z innymi organami państwa – zauważył Sikorski.