Kaczyński, który nie odpowiadał we wtorek na pytania dziennikarzy zwrócił uwagę na niespełnioną obietnicę Donalda Tuska, jaką było wprowadzenie kwoty wolnej od podatku w wysokości 60 tys. zł w pierwszych 100 dniach działania rządu.
Jarosław Kaczyński zarzuca Donaldowi Tuskowi oszustwo
- Jest ostatni dzień rozliczeń podatkowych, PIT-owskich, dzisiaj każdy może sobie obliczyć o ile został oszukany przez Donalda Tuska, bo miało być 60 tys. zł wolne od podatku. Jeśli ktoś zarabia 60 tys. zł, to wtedy traci na tym 5 400 zł. Jeśli np. zarabia tylko 40 tys. zł rocznie, to wtedy traci 1 800 zł - i tak proporcjonalnie, podatek wynosi 18 proc., można obliczyć - mówił prezes PiS.
Czytaj więcej
Podniesienie kwoty wolnej od podatku do 60 tysięcy złotych wejdzie w życie do końca kadencji – zdradził minister finansów Andrzej Domański w TVN24.
- Wybory parlamentarne nie mogą opierać się na oszustwach, bo to oznacza, że przestały mieć sens, są wyścigiem manipulatorów — dodał.
Kaczyński zarzucił Tuskowi, że ten „zdawał sobie sprawę, że to jest zapowiedź niemożliwa do wykonania w okresie, gdy to było składane". - W związku z czym świadomie oszukiwał, takie oszustwa powinny być rozliczane. Ja jestem przekonany, że gdybyśmy my rządzili to byłoby możliwe, może nie tak szybko, do przeprowadzenia — przekonywał.