Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik - byli ministrowie, w przeszłości członkowie kierownictwa CBA, wybrani 15 października do Sejmu - zostali 9 stycznia zatrzymani przez policję na terenie Pałacu Prezydenckiego w czasie, gdy prezydent Andrzej Duda przebywał w Belwederze.
Później obaj politycy trafili do zakładów karnych na terenie województwa mazowieckiego - Mariusz Kamiński przebywa w Areszcie Śledczym w Radomiu, Maciej Wąsik jest w Zakładzie Karnym w Przytułach Starych niedaleko Ostrołęki. Byli ministrowie prowadzą protest głodowy.
Czytaj więcej
W tym tygodniu do Pałacu Prezydenckiego ma się wybrać delegacja polityków PiS, która będzie domagała się od Andrzeja Dudy przyspieszenia procedury ułaskawienia byłych szefów CBA.
Prezydent Andrzej Duda ułaskawił Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika
Kamiński i Wąsik, skazani w grudniu na dwa lata pozbawienia wolności w związku z tzw. aferą gruntową, podważają ten wyrok, bowiem prezydent Andrzej Duda ułaskawił ich w 2015 r. po zapadnięciu nieprawomocnego wyroku. Zdaniem Kamińskiego, Wąsika oraz prezydenta, ułaskawienie jest skuteczne. Uprawnienie prezydenta do takiego ułaskawienia zakwestionował w 2023 r. Sąd Najwyższy, co było podstawą do wydania przez sąd okręgowy prawomocnego wyroku skazującego obu polityków.
Po tym, gdy byli ministrowie rozpoczęli protest głodowy, na prośbę ich żon prezydent wszczął postępowanie ułaskawieniowe wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Andrzej Duda zaznaczył przy tym, że postępowanie zostaje wszczęte "w trybie prezydenckim". Prezydent zwrócił się do prokuratora generalnego Adama Bodnara o zawieszenie wykonania kary i natychmiastowe zwolnienie byłych ministrów. Do tej pory minister sprawiedliwości (senator KO) nie zarządził przerwy w odbywaniu kary przez Kamińskiego i Wąsika.