Decyzję o zdetonowaniu pocisku Minuteman III podjęto w związku z wykryciem anomalii w zachowaniu rakiety po jej wystrzeleniu z bazy Sił Kosmicznych Vandenberg w Kalifornii.
Amerykanie stworzą zespół, który ustali powód nieudanego testu rakiety Minuteman III
Pocisk, który brał udział w nieudanej próbie, nie był uzbrojony w głowicę.
Nieudany test pocisku międzykontynentalnego obserwowała delegacja z Korei Południowej, w związku z nowym porozumieniem o współpracy w zakresie bezpieczeństwa podpisanym przez USA i Koreę Południową w tym roku.
Siły Powietrzne USA nie podają jaki charakter miała wykryta anomalia. Sprawę ma zbadać specjalnie utworzona grupa, która dokona analizy przeprowadzonej próby. "Ponieważ anomalie mogą pojawić się ze względu na wiele czynników (...) potrzebna jest dokładna analiza, by zidentyfikować przyczynę" - głosi oświadczenie Sił Powietrznych USA.
"Dowództwo uczy się na każdej próbie" - napisała kpt Lauren Linscott w wydanym oświadczeniu. "Zbieranie danych po próbach pozwala ustalić (problemy) i poprawić kwestie związane z systemem uzbrojenia, by zapewnić niezawodność i precyzję (rakiety) Minuteman III" - czytamy w komunikacie.