W poniedziałek przed południem prezydent ogłosił, że zdecydował się podpisać kontrowersyjną ustawę o powołaniu państwowej komisji do zbadania rosyjskich wpływów i następczo skierować ja do TK, w związku ze zgłaszanymi wątpliwościami co do jej konstytucyjności.
Czytaj więcej
Prezydent Andrzej Duda ogłosił, że podpisuje ustawę ws. komisji ds. rosyjskich wpływów i jednocześnie kieruje ją do Trybunału Konstytucyjnego w tzw. trybie następczym.
Z informacji Onetu wynika, że decyzja głowy państwa nie jest zaskoczeniem dla kierownictwa PO.
Według osób z otoczenia Donalda Tuska, Andrzej Duda miał zostać przekonany przez Nowogrodzką do podpisania ustawy perspektywą wstawienia na listy wyborcze Prawa i Sprawiedliwości jego ludzi - pisze Onet.
Politycy z otoczenia Donalda Tuska twierdza, że jeszcze przed podpisaniem ustawy przez Andrzeja Dudę, Amerykanie kontaktowali się z kierownictwem Platformy w tej sprawie.