Szypluk i dwaj pracownicy Instytutu są oskarżeni o przekazywanie niejawnych informacji w czasie konferencji naukowej w Chinach, w 2017 roku.
Sprawa aresztowania naukowców została nagłośniona w czasie, gdy Ukraińcy podali publicznie, iż strącili sześć hipersonicznych pocisków Kindżał, które - jak twierdziła przed wojną na Ukrainie Rosja - są niemożliwe do przechwycenia przez współczesną obronę przeciwlotniczą.
Czytaj więcej
"Z bardzo poważnymi zarzutami" mierzą się trzej rosyjscy naukowcy pracujący nad technologiami hipersonicznymi - oświadczył rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow, dzień po tym jak Ukraińcy, jak twierdzą, strącili sześć hipersonicznych pocisków Kindżał, które - jak twierdziła przed wojną na Ukrainie Rosja - są niemożliwe do przechwycenia przez współczesną obronę przeciwlotniczą.
56-letni Szypluk utrzymuje, że jest niewinny i przekonuje, że informacje o których mowa nie były niejawne i były dostępne w internecie - twierdzą informatorzy Reutera.
- Jest przekonany, że ta informacja nie była tajna i przekonany o swojej własnej niewinności - mówi jeden z rozmówców Reutera.