Szef rządu został zapytany o kwestię ewentualnego wydalenia z Polski ambasadora Rosji Siergieja Andriejewa.
- Bardzo łatwo jest odwołać ambasadora i potem Rosjanie odwołują naszego ambasadora, nie mamy tych ambasadorów i w takiej sytuacji poziom jakiegoś przepływu informacji przekazywanych w obie strony jest jeszcze bardziej utrudniony - powiedział Mateusz Morawiecki. Dodał, że "ambasadorowie (Rosji - red.) w różnych krajach członkowskich są".
Czytaj więcej
Rosja dopuszcza możliwość zastosowania w odpowiedzi środków asymetrycznych - oświadczyła rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa, odnosząc się do sprawy zablokowania środków na rachunkach ambasady Rosji w Polsce.
- Nie rozstrzygnęliśmy jako NATO ani jako Unia Europejska o takim kroku - zaznaczył premier. - Obniżyliśmy oczywiście poziom tych relacji dyplomatycznych, jesteśmy pełni oburzenia - nie tylko oburzenia, ale po prostu wyrażamy to naszymi czynami - wobec agresji rosyjskiej na Ukrainę - podkreślił.
- Ostatnio na skutek wreszcie skutecznych działań został odebrany jeden z budynków Federacji Rosyjskiej na terenie Warszawy i będziemy pracowali nad kolejnymi - zapowiedział.