Rosyjskie bombowce strategiczne nad morzem między Rosją a Alaską

Dwa rosyjskie bombowce strategiczne Tu-95MS odbyły wielogodzinny lot nad wodami Morza Czukockiego - informuje rosyjskie Ministerstwo Obrony.

Publikacja: 12.05.2023 14:47

Bombowiec Tu-95

Bombowiec Tu-95

Foto: Photo: RAF/MOD, OGL v1.0OGL v1.0, via Wikimedia Commons

arb

Morze Czukockie to morze znajdujące się między wybrzeżem Rosji, a amerykańską Alaską.

Resort obrony Rosji informuje, że realizowany zgodnie z planem lot bombowców trwał 13 godzin, a w jego trakcie bombowce strategiczne zostały zatankowane w powietrzu.

Bombowce eskortowały myśliwce MiG-31, Su-30SM i Su-35S ze Wschodniego Okręgu Wojskowego Federacji Rosyjskiej.

Resort obrony Rosji zapewnia, że "wszystkie loty realizowane przez Siły Powietrzne Rosji są realizowane zgodnie z prawem międzynarodowym".

Bombowce strategiczne Tu-95MS wraz z bombowcami Tu-160 i bombowcami dalekiego zasięgu Tu-22M3 wchodzą w skład lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, a także powietrzny komponent rosyjskiej triady nuklearnej - czyli sił zdolnych do przeprowadzania ataków z użyciem broni atomowej. Bombowce te mogą również atakować cele z użyciem broni konwencjonalnej.

Pierwsze bombowce Tu-95 weszły do służby w 1956 roku. Do 1993 roku wyprodukowano ponad 500 takich bombowców.

Morze Czukockie to morze znajdujące się między wybrzeżem Rosji, a amerykańską Alaską.

Resort obrony Rosji informuje, że realizowany zgodnie z planem lot bombowców trwał 13 godzin, a w jego trakcie bombowce strategiczne zostały zatankowane w powietrzu.

Polityka
Wskazany przez Trumpa kandydat na prokuratora generalnego rezygnuje
Polityka
Anna Słojewska: Europejski nurt skręca w prawo
Polityka
Dlaczego Donald Trump jest syjonistą? „Za wsparciem USA dla Izraela stoi lobby, ale nie żydowskie”
Polityka
Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Beniamina Netanjahu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus prosto ze szczytu G20 trafił do szpitala