– Czy tak wygląda izolacja międzynarodowa Białorusi? – pytają, nie kryjąc satysfakcji, propagandyści Aleksandra Łukaszenki. Odnoszą się w ten sposób do środowego pobytu szefa białoruskiej dyplomacji Siarheja Alejnika w Budapeszcie. To jego pierwsza wizyta w państwie Unii Europejskiej, odkąd objął stanowisko po zmarłym w listopadzie wieloletnim szefie MSZ Uładzimirze Makieju. Szef węgierskiej dyplomacji Péter Szijjártó wyraził „nadzieję na szybsze pokojowe uregulowanie konfliktu w Ukrainie”. Alejnik zaś powtórzył tezy z niedawnego wystąpienia białoruskiego dyktatora, który opowiedział się za natychmiastowym zawieszeniem broni i rozpoczęciem negocjacji.
Szijjártó podkreślił, że 80 proc. kupowanej przez Budapeszt rosyjskiej ropy dociera poprzez przebiegający przez terytorium białoruskie (ale też Ukrainę) ropociąg „Przyjaźń” i stwierdził, że Białoruś dla Węgier jest „pewnym partnerem tranzytowym”. W Budapeszcie odbyło się też posiedzenie międzyrządowej komisji ds. współpracy gospodarczej obu państw. To pierwsza tego typu impreza na terenie UE, odkąd w 2020 roku Łukaszenka sfałszował wybory prezydenckie i wsadził za kraty, albo wypchnął z kraju, swoich przeciwników. Szijjarto był jedynym szefem MSZ państwa Wspólnoty, który odwiedził białoruską stolicę w lutym.
Czytaj więcej
- Jeśli widzieliście nagranie, na którym Rosjanie odcięli głowę ukraińskiemu żołnierzowi, to Węgrzy zapłacili za ten nóż - powiedział w rozmowie z politico.eu doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Ołeh Ustenko.
– Nie sądzę jednak, że to przyczyni się do wyjścia z izolacji Białorusi, biorąc pod uwagę relacje Węgier z Rosją i reputację tego kraju wewnątrz UE – mówi „Rzeczpospolitej” Artiom Shraibman, niezależny białoruski analityk polityczny. – Białoruska propaganda wykorzystuje to jako dowód na to, że kraj nie jest izolowany. Ale z punktu widzenia gospodarczego relacje z Węgrami mają znikome znaczenie. Znacznie bardziej owocne były wizyty Łukaszenki w Zimbabwe, Chinach, Iranie czy Zjednoczonych Emiratach Arabskich – dodaje. Wymiana handlowa pomiędzy krajami wynosi zaledwie 200 mln dolarów. Dla porównania wymiana handlowa Białorusi z Polską w warunkach de facto zamrożonych relacji dyplomatycznych w pierwszych 11 miesiącach 2022 r. wyniosła 12 mld zł (równowartość 2,6 mld dol. według ówczesnego kursu). Jaki więc interes mają węgierskie władze na Białorusi?
– Te bliskie stosunki Budapesztu z Mińskiem są elementem dobrych relacji węgiersko-rosyjskich. Węgrom chodzi przede wszystkim o relacje z Rosją, o rosyjski gaz, ropę i atom. I o tych kwestiach dzień wcześniej szef węgierskiej dyplomacji Péter Szijjártó rozmawiał w Moskwie – mówi „Rzeczpospolitej” Andrzej Sadecki, kierownik Zespołu Środkowoeuropejskiego OSW. – Węgry mówią, że najważniejszy jest pokój i że jest potrzebna deeskalacja, zawieszenie broni. To stała narracja Budapesztu. Nie wypełniają jednak tego treścią, nie mówią, jak należy to zrobić. To zasłona dymna do utrzymania dalszej współpracy z Rosją – dodaje.