Środowy test rakietowy był czwartą próbą rakietową przeprowadzoną przez Pjongjang od czasu, gdy USA i Korea Południowa rozpoczęły największe od 2017 roku wspólne ćwiczenia wojskowe, które Korea Północna określa mianem "próby przed inwazją".
11-dniowe amerykańsko-południowokoreańskie ćwiczenia mają skończyć się 23 marca. Jednak USA już zapowiedziały wysłanie swojego lotniskowca w rejon Półwyspu Koreańskiego, gdzie okręt ten ma wziąć udział w kolejnej rundzie wspólnych ćwiczeń armii USA i Korei Południowej.
Czytaj więcej
Przywódca Korei Północnej, Kim Dzong Un, oświadczył, że jego kraj musi być gotowy do przeprowadzania ataków z użyciem broni atomowej w każdym momencie, aby zapobiec wojnie.
W środę południowokoreańskie Połączone Kolegium Szefów Sztabów poinformowało o wystrzeleniu przez Koreę Północną "kilku pocisków manewrujących" z okolic położonego na północnym wschodzie Korei Północnej miasta Hamhung.
Pociski wystrzelone przez Koreę Północną miały wpaść do morza na wschód od Półwyspu Koreańskiego - podaje południowokoreańska armia.