Wybory parlamentarne we Włoszech wygrał blok prawicowy, na czele z partią Bracia Włosi, dowodzoną przez Giorgię Meloni. Cały blok otrzymał - według cząstkowych wyników - około 43 proc. głosów, a samo ugrupowanie Meloni - około 22,5-26,5 proc. głosów.
Wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński w rozmowie z portalem i.pl ocenił, że po wygranej prawicy „z pewnością będziemy mieli w Radzie Europejskiej nowy, bardzo mocny głos sprzeciwiający się nadużywaniu władzy przez Komisję Europejską”. Przyznał jednocześnie, że pewnym problemem może być podejście do Rosji nowego włoskiego rządu, choć „również w koalicji włoskiej centrolewicy są partie, które wręcz otwarcie domagały się zniesienia sankcji przeciwko Rosji”.
- Tak wygląda niestety krajobraz polityczny w wielu krajach zachodniej Europy. To błędne postrzeganie Rosji – wynikające z zamykania oczu na rzeczywistość, sprowadzające się do przekonania, że z Rosją można prowadzić normalne interesy i traktować ją jako odpowiedzialnego partnera – jest obecne niestety w całej Europie. I na lewicy, i w centrum, i na prawicy. To zjawisko, z którym się mierzyliśmy przy okazji wyborów francuskich, gdzie były różne wypowiedzi prorosyjskie zarówno ze strony kandydatów prawicowych, jak i lewicowych, np. Mélenchona, który bardzo jednoznacznie sprzeciwiał się sankcjom na Rosję - mówił Jabłoński.
Czytaj więcej
„Wybory we Włoszech wygrała koalicja partii populistycznych, prawicowych, skrajnych, nacjonalistycznych, a nawet faszystowskich. Ale Giorgia Meloni wie, że wszystkiego jej nie wolno, bo straci pieniądze z Unii Europejskiej” – mówi Jędrzej Bielecki w rozmowie z Cezarym Szymankiem.
- Tutaj też konieczna jest duża praca polityczna nad naszymi partnerami - podkreślił wiceszef polskiej dyplomacji. Zwrócił uwagę, że „akurat Bracia Włosi zachowują się w tej sprawie niezwykle rozsądnie i odpowiedzialnie”. - To oni będą największą siłą największą partią koalicji rządzącej i możemy być optymistami co do tego, że ta mocno proatlantycka, proukraińska i krytyczna wobec Rosji postawa będzie zachowana. Ważne jest jednak, żeby cały czas pracować, spotykać się, rozmawiać - powiedział.