Ozdoba był pytany o słowa premiera Mateusza Morawieckiego, który apelował, by zamawiać węgiel na grudzień, styczeń. - Na początku warto zamawiać węgiel z pewnym odroczeniem, z dostawą na grudzień lub styczeń - mówił w rozmowie z PAP premier.
- Rozumiem, że chodzi o to, aby pewna logistyka, pewne zakupy były realizowane racjonalnie - skomentował te słowa wiceminister. - Ja to tak interpretuje, bo wiem, że te dostawy węgla są realizowane - dodał.
Czytaj więcej
Ekomiał ma uzupełnić dostawy opału na zimę. Przy brakach węgla opałowego rzędu 4–5 mln ton w tym roku może się to jednak okazać za mało. Spalanie zbóż, o którym mówi się coraz głośniej, nie rozwiąże sprawy. Bartłomiej Sawicki
- Po drugiej stronie mamy opozycję, która jest w stanie wywołać kryzysy nawet tam, gdzie ich nie było, tak było np. z cukrem - podkreślił Ozdoba nawiązując do tymczasowego deficytu cukru w polskich sklepach w związku z nagłym skokiem popytu spowodowanym obawami o gwałtowny wzrost cen cukru.
Ozdoba mówił też, że jeśli chodzi o obecny deficyt węgla na polskim rynku to "kamyczek można wrzucić też do ogródka" obozu Zjednoczonej Prawicy.