Orban: Kraje, w których mieszają się rasy, nie są już narodami

Premier Węgier Viktor Orban ostro wystąpił przeciwko "mieszaniu się" ras europejskich i nieeuropejskich, w przemówieniu, które natychmiast wywołało oburzenie partii opozycyjnych i polityków europejskich.

Publikacja: 24.07.2022 23:04

Viktor Orban

Viktor Orban

Foto: Flickr/epp.eu

- My (Węgrzy - red.) nie jesteśmy rasą mieszaną (...) i nie chcemy stać się rasą mieszaną - powiedział w sobotę Orbán. Dodał, że kraje, w których mieszają się Europejczycy i nie-Europejczycy, "nie są już narodami".

Orbán od lat wysuwa podobne twierdzenia, ale te komentarze zostały ubrane w ostre, skrajnie prawicowe słowa.

Katalin Cseh, europosłanka z opozycyjnej partii Momentum, powiedziała, że jest zbulwersowana wystąpieniem premiera. - Jego wypowiedzi przywołują czasy, o których myślę, że wszyscy chcielibyśmy zapomnieć. One naprawdę pokazują prawdziwe barwy reżimu - powiedziała.

Czytaj więcej

Viktor Orban: To nie jest nasza wojna

Na Twitterze Cseh zwrócił się do osób o mieszanej rasie na Węgrzech: "Twój kolor skóry może być inny, możesz pochodzić z Europy lub spoza niej, ale jesteś jednym z nas i jesteśmy z ciebie dumni. Różnorodność wzmacnia naród, nie osłabia go".

Na komentarze Orbána zareagował też rumuński eurodeputowany Alin Mituța. "Mówienie o rasowej lub etnicznej 'czystości', zwłaszcza w tak mieszanym regionie, jakim jest Europa Środkowo-Wschodnia, jest czysto urojone i niebezpieczne. I taki jest też pan Orban" - napisał na Twitterze.

Orbán wygłosił powyższe słowa podczas dorocznego przemówienia w rumuńskim Băile Tuşnad, gdzie wcześniej wypowiadał główne idee polityczne lub kierunki ideologiczne. To tam, w 2014 roku, po raz pierwszy powiedział, że chce zbudować na Węgrzech "nieliberalną demokrację".

W tym roku Orbán wygłosił apokaliptyczne przemówienie przewidujące upadek Zachodu i przepowiadające "dekadę niebezpieczeństwa, niepewności i wojny". Ostro skrytykował też zachodnie wsparcie militarne dla Ukrainy, pozycjonując się jako główny sojusznik Moskwy wewnątrz Unii Europejskiej.

"Im więcej nowoczesnej broni NATO daje Ukraińcom, tym bardziej Rosjanie będą przesuwać front do przodu. To, co robimy, to przedłużanie wojny" - powiedział Orbán

Orbán powiedział, że zadaniem Zachodu nie powinno być liczenie na zwycięstwo Ukrainy, ale pośredniczenie w zawarciu porozumienia pokojowego. "Nie powinniśmy być po stronie Rosji, czy Ukrainy, ale pomiędzy nimi" - powiedział, dodając, że polityka nakładania sankcji na Rosję nie zadziałała.

- My (Węgrzy - red.) nie jesteśmy rasą mieszaną (...) i nie chcemy stać się rasą mieszaną - powiedział w sobotę Orbán. Dodał, że kraje, w których mieszają się Europejczycy i nie-Europejczycy, "nie są już narodami".

Orbán od lat wysuwa podobne twierdzenia, ale te komentarze zostały ubrane w ostre, skrajnie prawicowe słowa.

Pozostało 86% artykułu
Polityka
Wskazany przez Trumpa kandydat na prokuratora generalnego rezygnuje
Polityka
Anna Słojewska: Europejski nurt skręca w prawo
Polityka
Dlaczego Donald Trump jest syjonistą? „Za wsparciem USA dla Izraela stoi lobby, ale nie żydowskie”
Polityka
Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Beniamina Netanjahu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus prosto ze szczytu G20 trafił do szpitala