Minister obrony gen. Wei Fenghe zaatakował sekretarza obrony USA Lloyda Austina, odrzucając jego "oszczercze oskarżenia", które padły dzień wcześniej podczas Dialogu Shangri-La, że Chiny powodują niestabilność, roszcząc sobie prawo do wyspy Tajwan i prowadząc "destabilizującą działalność wojskową" w tym rejonie.
Austin wskazał na potrzebę wielostronnego partnerstwa z krajami w regionie Indo-Pacyfiku, co Wei odebrał jako próbę postawienia Chin do narożnika.
- Żaden kraj nie powinien narzucać swojej woli innym ani zastraszać ich pod pozorem multilateralizmu - powiedział. - Strategia ta jest próbą stworzenia ekskluzywnej, małej grupy w imię wolnego i otwartego Indo-Pacyfiku, aby porwać kraje w naszym regionie i obrać za cel jeden konkretny kraj - jest to strategia tworzenia konfliktu i konfrontacji, aby powstrzymać i okrążyć innych - dodał.
Czytaj więcej
Dziesięć dni po zniesieniu dwumiesięcznego lockdownu władze w Szanghaju kolejny raz ograniczą milionom osób możliwość przemieszczania się. Przeprowadzona zostanie akcja masowych testów na koronawirusa SARS-CoV-2, wywołującego chorobę COVID-19.
Chiny szybko modernizują swoje wojsko i starają się rozszerzyć swoje wpływy i ambicje w regionie, podpisując ostatnio umowę o bezpieczeństwie z Wyspami Salomona, która - jak wiele osób obawia się - może doprowadzić do powstania chińskiej bazy morskiej na Pacyfiku. W zeszłym tygodniu rozpoczęły prace nad projektem rozbudowy portu morskiego w Kambodży, co może dać Pekinowi przyczółek w Zatoce Tajlandzkiej.