Rosja zażądała, by NATO odwołało zobowiązanie z 2008 roku wobec Ukrainy i Gruzji, że pewnego dnia staną się one członkami sojuszu. Moskwa uważa, że sojusz powinien również obiecać, że nie będzie rozmieszczał broni w krajach graniczących z Rosją.
Moskwa oczekuje również, że wojska NATO zostaną wycofane z Rumunii i Bułgarii.
W odpowiedzi na te żądania sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg przekazał, że "stosunki NATO z Ukrainą zostaną rozstrzygnięte przez 30 sojuszników NATO i Ukrainę, nikogo innego".
Czytaj więcej
Prezydent USA Joe Biden przedyskutował możliwość zwiększenia liczebności wojsk amerykańskich w krajach bałtyckich i Europie Wschodniej ze swoimi najwyższymi urzędnikami wojskowymi. W poniedziałek wieczorem będzie rozmawiał m.in. z prezydentem Andrzejem Dudą
Nie jest wykluczone, że odmowa będzie pretekstem dla Rosjan, by rozpocząć inwazję na Ukrainę.