MON: Atak w Dubiczach Cerkiewnych. Kierował białoruski Specnaz

MON poinformował na Twitterze, że w nocy z 17 na 18 listopada doszło do "inspirowanej przez Białorusinów próby nielegalnego przekroczenia granicy w Dubiczach Cerkiewnych".

Publikacja: 18.11.2021 09:37

Żołnierze białoruskiego Specnazu

Żołnierze białoruskiego Specnazu

Foto: MON

Siłowego sforsowania granicy miała próbować dokonać grupa ok. 100 imigrantów. Z informacji MON wynika, że wszyscy zostali zatrzymani przez polskie służby.

"Żołnierze białoruskiego Specnazu kierowali wczorajszym atakiem migrantów w Dubiczach Cerkiewnych" - podaje MON.

Z informacji resortu wynika, że "białoruskie służby najpierw dokonały rekonesansu" i "najprawdopodobniej uszkodziły ogrodzenie". "Następnie Białorusini zmusili migrantów do obrzucenia kamieniami polskich żołnierzy, by odwrócić ich uwagę" - czytamy.

"Próba przekroczenia granicy nastąpiła kilkaset metrów dalej" - podkreśla resort obrony.

Tymczasem podlaska policja informuje, że "mężczyźni ubrani w białoruskie mundury rzucali w policjantów kamieniami" pod Połowcami. Jeden z policjantów miał zostać trafiony kamieniem.

Straż Graniczna podała, że w ciągu minionej doby dokonano 501 prób nielegalnego przekroczenia granicy.

Od rana 8 listopada polskie władze alarmowały, że rozpoczyna się największa jak dotąd próba sforsowania siłą polskiej granicy, w związku ze zmierzaniem w stronę granicy tysięcy imigrantów. Grupy imigrantów miały być sformowane przez białoruskie władze, choć z pojawiających się później doniesień wynikało, że marsz na granicę był oddolną inicjatywą imigrantów. W poniedziałek po południu doszło do siłowych prób przekroczenia polskiej granicy, udaremnionych jednak przez polskie siły bezpieczeństwa.

Według informacji Radia Białystok z wieczora, 9 listopada, dwie kilkudziesięcioosobowe grupy imigrantów siłowo sforsowały granicę Polski. Informacje te potwierdził szef MON, Mariusz Błaszczak. W kolejnych dniach takie próby organizowane przez grupy od kilkudziesięciu do nawet kilkuset osób były podejmowane regularnie.

W związku z sytuacją w rejonie przygranicznym stan wyjątkowy na swojej granicy z Białorusią wprowadziła, 9 listopada, Litwa.

Na granicy Polski z Białorusią od 2 września obowiązuje stan wyjątkowy w związku ze zwiększoną presją migracyjną na granicę Polski na tym jej fragmencie. Presja ma być efektem wojny hybrydowej prowadzonej przez władze Białorusi, które sprowadzają na terytorium swojego kraju imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, a następnie ułatwiają im przedostanie się na granicę z Polską, a także granice z Litwą i Łotwą. Działania te są odpowiedzią reżimu w Mińsku na sankcje nałożone na Białoruś przez UE.

W związku z sytuacją na granicy rząd podjął decyzję o budowie wysokiej na 5,5 metra zapory na granicy. Zapora ma powstać do połowy 2022 roku. 12 listopada decyzję o budowie ogrodzenia na granicy z Białorusią podjęła Łotwa. Z kolei Ukraina, w związku z kryzysem migracyjnym, skierowała na swoją granicę z Białorusią 8,5 tysiąca dodatkowych żołnierzy i funkcjonariuszy straży granicznej.

Polski rząd podjął też działania dyplomatyczne w krajach, z których pochodzą imigranci docierający do Polski. W ich wyniku m.in. w Iraku zamknięto konsulaty Białorusi w Bagdadzie i Irbilu. Ponadto po rozmowach prowadzonych ze stroną turecką, wobec groźby unijnych sankcji, którymi mogłyby zostać objęte linie lotnicze Turkish Airlines, biletów na samoloty latające z tureckich lotnisk do Mińska, nie tylko linii Turkish Airlines, ale i białoruskiej Belavii, nie mogą już kupować obywatele Iraku, Syrii i Jemenu.

15 listopada imigranci koczujący w pobliżu zamkniętego przejścia granicznego w Kuźnicy Białostockiej przenieśli się w bezpośrednie sąsiedztwo przejścia. 16 listopada grupa ok. 100 agresywnych imigrantów zaatakowało ogrodzenie i polskich funkcjonariuszy, rzucając w nich kamieniami, butelkami i granatami hukowymi. Atak trwał kilka godzin, kilku polskich policjantów, a także funkcjonariuszka Straży Granicznej i żołnierz zostali ranni.


Siłowego sforsowania granicy miała próbować dokonać grupa ok. 100 imigrantów. Z informacji MON wynika, że wszyscy zostali zatrzymani przez polskie służby.

"Żołnierze białoruskiego Specnazu kierowali wczorajszym atakiem migrantów w Dubiczach Cerkiewnych" - podaje MON.

Pozostało 93% artykułu
Polityka
Nieoficjalnie: Karol Nawrocki kandydatem PiS w wyborach. Rzecznik PiS: Decyzja nie zapadła
Polityka
List Mularczyka do Trumpa. Polityk PiS napisał m.in. o reparacjach od Niemiec
Polityka
Zatrzymanie byłego szefa ABW nie tak szybko. Sądowa batalia trwa
Polityka
Sikorski: Zapytałbym Błaszczaka, dlaczego nie znalazł rakiety, która spadła obok mojego domu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Sondaż: Przemysław Czarnek, Karol Nawrocki, Tobiasz Bocheński? Kto ma szansę na najlepszy wynik w wyborach?