- Scenariusze, które się przed nami rysują, w zasadzie wszystkie zakładają przynajmniej utrzymywanie się tego napięcia przez najbliższe dni, jeśli nie jego eskalację, bo nasz wschodni sąsiad prowadzi działania celowe, wymierzone w nasze bezpieczeństwo - mówił Jabłoński.
- O tym, co zaczęło się wczoraj rano, wiedzieliśmy przez ostatnie kilka dni, śledząc też komunikację w mediach społecznościowych - dodał wiceszef MSZ. - Wiemy też co może dziać się w najbliższych dniach, ale nie ujawniamy całej tej wiedzy. dlatego, że skuteczność naszych działań zależy od utrzymania pewnych rzeczy w poufności - zaznaczył.
Dlaczego Łukaszenka wysyła na granicę Polski imigrantów? - Pierwszy powód, zasadniczy, to chęć zemsty za to, że Polska, Litwa, także inne kraje wspierały opozycjonistów i podjęły działania na forum międzynarodowym. Białoruś bardzo dotkliwie odczuła sankcje. Drugim, równie ważnym powodem, jest chęć pokazania Władimirowi Putinowi, że Łukaszenko może się mu do czegoś przydać, myślę, że to cel bardzo istotny. To się wszystko wpisuje w ogólny styl działania Rosji i Białorusi, aby destabilizować Polskę, Litwę, Łotwę, całą UE jako taką - tłumaczył Jabłoński.
Sytuacja jest naprawdę bardzo dynamiczna, a niektóre scenariusze są bardzo poważn
Paweł Jabłoński, wiceszef MSZ
Wiceszef MSZ mówił też, że Polska prowadzi rozmowy "różnymi kanałami" z Białorusią. Jednak, jak dodał, "kiedy mamy do czynienia z drugą stroną, która prowadzi działania agresywne i której celem jest destabilizacja, to dyplomacja nie ma szans powodzenia".