Afgańskie sędzie w niebezpieczeństwie. Talibowie się mszczą

Ponad 220 afgańskich sędzi musi się ukrywać po tym, jak talibowie wypuścili z więzień osadzonych. Ci, na których kobiety wydały wyroki, zapowiadają zemstę.

Publikacja: 28.09.2021 15:00

Afgańskie sędzie w niebezpieczeństwie. Talibowie się mszczą

Foto: AFP. Hoshang Hashimi

amk

Przed przejęciem władzy przez talibów w połowie sierpnia w afgańskim wymiarze sprawiedliwości pracowało ponad 270 kobiet-sędziów.

Były jednymi z najpotężniejszych kobiet w kraju, znanymi postaciami życia publicznego.

Sądziły m.in. mężczyzn za zabójstwa żon lub przemoc domową, członków mafii czy przemytników narkotyków, ale także terrorystów, w tym talibów i członków Państwa Islamskiego.

Jedną z pierwszych decyzji talibów było wypuszczenie więźniów. Na wolność wyszli także ci skazani wyrokami wydanymi przez kobiety.

Czytaj więcej

Afganistan: Uniwersytet w Kabulu zamknięty dla kobiet

Prócz tego, że zakazem talibów sędzie straciły prawo do pracy, co najmniej 220 z nich musi się obecnie ukrywać. Niemal wszystkie otrzymują groźby śmierci lub pogróżki od byłych więźniów. Choć pozostały w Afganistanie, musiały opuścić swoje domy i co kilka dni zmieniają miejsce pobytu.

BBC rozmawiała z sześcioma kobietami w tej sytuacji. Wszystkie zostały zlokalizowane i były nękane przez byłych więźniów, włącznie z groźbami śmierci. Są wśród nich prawniczki z ogromnym dorobkiem zawodowym, które uprzednio były jedynymi żywicielami rodzin. Ich pensje zostały wstrzymane, a konta bankowe zamrożone. Rodziny sędzi skazane są na pomoc krewnych.

Krewni jednak także są w niebezpieczeństwie. Uzbrojone po zęby grupy bojowników talibskich najeżdżają ich domy w poszukiwaniu sędzi, brutalnie próbując wydobyć informacje.

Rzecznik talibów, Bilal Karimi, powiedział w rozmowie z BBC, że "sędzie powinny żyć bez strachu, jak każda rodzina" i nikt nie powinien im grozić.

- Nasze specjalne jednostki są zobowiązane do badania takich skarg i podejmowania odpowiednich działań - zapewnił Karimi.

Powtórzył także wcześniejszą obietnicę talibów, którzy tuż po przejęciu władzy zapewniali, że nie będą się mścić na urzędnikach poprzedniej władzy.

Czytaj więcej

Talibowie zakazują pracy kobietom. Mogą czyścić damskie toalety

Karimi stwierdził, że jeśli niektórzy z nich chcą opuścić Afganistan, mogą złożyć odpowiedni wniosek. - Ale nasza prośba jest taka, żeby tego nie robili i pozostali w kraju - przekazał rzecznik talibów.

Przed przejęciem władzy przez talibów w połowie sierpnia w afgańskim wymiarze sprawiedliwości pracowało ponad 270 kobiet-sędziów.

Były jednymi z najpotężniejszych kobiet w kraju, znanymi postaciami życia publicznego.

Pozostało 92% artykułu
Polityka
Wskazany przez Trumpa kandydat na prokuratora generalnego rezygnuje
Polityka
Anna Słojewska: Europejski nurt skręca w prawo
Polityka
Dlaczego Donald Trump jest syjonistą? „Za wsparciem USA dla Izraela stoi lobby, ale nie żydowskie”
Polityka
Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Beniamina Netanjahu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus prosto ze szczytu G20 trafił do szpitala