Rada Edukacji hrabstwa Los Angeles jednogłośnie poparła wprowadzenie obowiązku szczepień dla uczniów, mimo sprzeciwu części rodziców, którzy martwią się o to, czy szczepionki są bezpieczne i podkreślają, że mają prawo do podejmowania własnych decyzji ws. zdrowia swoich dzieci.
- Nie postrzegam tego jako twojego czy mojego wyboru - mówiła członkini Rady, Jackie Goldberg. - Postrzegam to jako konieczność z punktu widzenia społeczności. To oznacza, że ludzie muszą robić rzeczy, z którymi nie czują się dobrze, co do których nie są pewni, nawet jeśli wiążą się one z ryzykiem - dodała.
Od głosu musiał wstrzymać się członek Rady, Scott Schmerelson, który jest akcjonariuszem koncernu Pfizer. Po głosowaniu powiedział jednak, że popiera decyzję ws. obowiązku szczepień uczniów.
Obowiązek szczepień ma dotyczyć wszystkich z ponad 600 tysięcy uczniów w hrabstwie Los Angeles, którzy mają 12 lub więcej lat, chyba, że względy medyczne, albo wyznawane wierzenia, nie pozwalają im na przyjęcie szczepionki.
Czytaj więcej
Prezydent USA Joe Biden ogłasza nowe federalne wymagania dotyczące szczepień na COVID-19, które mogą dotyczyć ok. 100 mln osób.