Firmy działające w branży budowlanej nie odczuwają skutków kryzysu tak dotkliwie jak pozostałe. - Nie oznacza to jednak, że obecna sytuacja nie ma wpływu na ich działalność - mówią eksperci Oferteo.pl. - 64 proc. przyznaje, że zostało zmuszonych do odwołania niektórych zleceń. Przedsiębiorcy obawiają się przede wszystkim o zdrowie swoje i pracowników.
Aż 49 proc. przedsiębiorców zadeklarowało, że zlecenia realizuje "normalnie", 43 proc. zdecydowało się natomiast na ograniczenie zakresu usług. - Wygląda więc na to, że obecna trudna sytuacja na rynku nie odbija się na branży budowlanej tak jak na pozostałych - mówią autorzy badania. - Odsetek nieustannie działających firm ze wszystkich sektorów gospodarki jest bowiem nieco niższy i wynosi 88 proc. Sam fakt kontynuowania działalności nie oznacza niestety, że kryzys ich nie dotyka.
Wśród największych wyzwań właściciele firm budowlanych wskazywali obawę o zdrowie swoje i całego zespołu. Takiej odpowiedzi udzieliło aż 70 proc. badanych. Na drugim miejscu znalazła się konieczność ograniczenia kontaktu z klientem wskazana przed 57 proc. przedsiębiorców, a na kolejnych - opóźnienia w dostawach materiałów (32 proc.) i problemy z ich dostępnością (26 proc.).
Na pytanie, „czy posiadają Państwo zabezpieczenie finansowe na wypadek zmniejszenia przychodów?", niemal jedna trzecia (30 proc.) właścicieli firm budowlanych odpowiedziała, że nie posiada żadnych oszczędności. 35 proc. przedsiębiorców przyznało, że zgromadzone środki wystarczą im na pokrycie kosztów działalności przez miesiąc lub dwa, a 22 proc. respondentów nie będzie w stanie utrzymać się z oszczędności nawet przez miesiąc.
Aż 55 proc. przedsiębiorców prowadzących firmę budowlaną zaznaczyło, że zaczyna już obserwować narastające zatory płatnicze, a 78 proc. przyznało, że w najbliższym czasie spodziewa się ich pogłębienia.