W ciągu trzech pierwszych kwartałów br. inwestorzy ulokowali w nieruchomościach dla seniorów (domy opieki i mieszkania serwisowane) w zachodniej Europie ok. 3,6 mld euro – oszacowała firma Savills. To o 8,1 proc. mniej niż rok temu.
Analitycy podkreślili, że wynik należy uznać za bardzo dobry, zważywszy na pandemię. Ponadto, biorąc pod uwagę transakcje zawarte w październiku oraz te w toku, Savills prognozuje, że w całym 2020 r. wartość transakcji wyniesie lekko ponad 5 mld euro – tyle samo co rok wcześniej.
Popyt na mniejsze obiekty
W ciągu trzech kwartałów br. najwięcej inwestorzy ulokowali w Niemczech – ponad 1,5 mld euro, o 21 proc. więcej niż rok wcześniej. W Szwecji wartość transakcji wzrosła o 80 proc., do ponad 0,8 mld euro. Pieniądze napłynęły też na rynki belgijski, fiński i holenderski.
O ile w ubiegłym roku dominowały duże transakcje porfelowe, o tyle w tym inwestorzy skupili się na mniejszych i średnich aktywach, a nawet na pojedynczych obiektach. Prawie 30 proc. wartości inwestycji to transakcje forward – a więc w projekty deweloperskie do realizacji.
Kapitał płynie z wyspecjalizowanych REIT-ów, jak Aedifica czy Cofinimmo, ale okazji szukają inni gracze. „Mimo obecnego kryzysu zdrowotnego rynek nieruchomości dla seniorów pozostaje atrakcyjny dla inwestorów poszukujących aktywów bezpiecznych i zapewniających przepływy pieniężne w długim terminie. Fundamenty tego rynku pozostają silne" – czytamy w raporcie „European Care Homes".