Kaisa to jeden z najmocniej zadłużonych chińskich deweloperów, choć pod względem sprzedaży nieruchomości mieszkalnych zajmuje dopiero 27 miejsce w Państwie Środka. Jego zadłużenie dolarowe wynosi 11,6 mld USD. (Tylko China Evergrande Group ma więcej zagranicznego długu.) Akcje Kaisa od początku roku straciły już 75 proc., a handel nimi był już zawieszony na krótki okres w zeszłym miesiącu. Spółka ogłosiła w listopadzie plan wymiany 380 mln USD swojego długu, mający jej zapewnić więcej czasu na spłatę zobowiązań. Propozycja ta nie zyskała jednak poparcia wymaganej większości (95 proc.) wierzycieli.
Czytaj więcej
Ludowy Bank Chin ogłosił, że obniża stopę rezerw obowiązkowych dla banków komercyjnych o 50 pb.
Analitycy S&P 500 pisali w listopadzie, że bankructwo Kaisa jest „nie do uniknięcia”. Spółka już raz zresztą zbankrutowała na swoim dolarowym długu. Stało się to w 2015 r.