Wyprowadzanie sprzedaży na zewnątrz to rozwiązanie bardzo popularne zwłaszcza w krajach anglosaskich, gdzie czołowe firmy outsourcingu sprzedaży mają znaczny udział w rynku – zwraca uwagę Robert Chojnacki, prezes spółki redNet 24. – W Polsce deweloperzy zazwyczaj sprzedają, a przynajmniej tak było do tej pory, siłami własnych działów.
Duzi i mali
To się może jednak zmienić. Zdaniem prezesa Chojnackiego deweloperów stawiających na outsourcing sprzedaży będzie coraz więcej. – Filozofia rynku deweloperskiego polega na tym, że deweloper kupuje grunt, wynajmuje profesjonalnego architekta, profesjonalnego wykonawcę, profesjonalną agencję marketingową i profesjonalistów do sprzedaży – mówi. – Wykorzystując kompetencje tych podmiotów, przekształca produkt podstawowy – działkę w produkt końcowy – mieszkanie. W miarę profesjonalizacji rynku będzie rosła rola także podmiotów specjalizujących się w sprzedaży. Proces ten przyspieszył po wybuchu pandemii, gdy kwarantanna „rozłożyła" działanie wielu deweloperskich biur sprzedaży.
Jak mówi Robert Chojnacki, na outsourcing prawie zawsze decydują się deweloperzy zagraniczni, którzy nie mają swoich struktur w Polsce, podmioty, które dopiero rozpoczynają sprzedaż i fundusze inwestycyjne. – Z rozwiązania korzystają też mniejsi deweloperzy sprzedający od dwóch do trzech inwestycji. Budowa własnych struktur jest wtedy droższa niż outsourcing – zaznacza. – Z outsourcingu korzystają też nawet bardzo duże firmy, które prowadzą sprzedaż mieszkań w innym mieście niż to, gdzie jest ich siedziba i główne struktury.
redNet 24 wskazuje, że z takiej możliwości korzystają już m.in. Skarbiec Nieruchomości (fundusz inwestycyjny), Saturia Group (inwestycje w całej Polsce), White Stone (inwestycja w Szczecinie) czy Mera Pnefal (Miasteczko Wawer). – Na outsourcing sprzedaży coraz częściej decydują się firmy budujące mieszkania nad morzem, gdzie nieruchomości kupują ludzie z całej Polski – dodaje Robert Chojnacki. – Sprzedając mieszkania dla dewelopera w Gąskach, podpisywaliśmy umowy w naszych biurach nie tylko w Warszawie, Poznaniu, Krakowie, ale i w Radomiu, i Kielcach.
Według prezesa redNet 24 zorganizowanie takiej sprzedaży przekracza możliwości organizacyjne wielu firm i jest nieracjonalne ekonomicznie. – Zwłaszcza w przypadku mniejszych podmiotów koszty własnego działu sprzedaży są znacznie wyższe niż koszty wynajęcia firmy specjalizującej się w sprzedaży – mówi.