Również świat sztuki i jej odbiorców sprzyja Ukrainie w czasie jej obronnej wojny z Rosją.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, w przeszłości aktor i komik, po zwycięstwie w finale Eurowizji swoich rodaków napisał w sieci: "Odwagą imponujemy światu, nasza muzyka podbija Europę! W przyszłym roku Ukraina będzie gospodarzem Eurowizji! To po raz trzeci. I wierzę, że nie ostatni. Dołożymy wszelkich starań, aby gościć Eurowizję w ukraińskim Mariupolu. W wolnym, spokojnym i odbudowanym. Dziękuję za wygraną zespołowi Kalush Orchestra i wszystkim, którzy na nich głosowali".
Po występie ukraińscy artyści zaapelowali ze sceny o wsparcie dla Mariupola i Azowstalu: "Proszę, pomóżcie Azowstalowi, pomóżcie Mariupolowi".
Czytaj więcej
Ukraiński zespół Kalush Orchestra wygrał tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji, którego finał odbył się w sobotę w Turynie.
Ukraińcy byli od początku faworytem konkursu, nie tylko dlatego, że Europa wspiera ich w wojnie. Występ łączył folk, rap i break dance. To świetna fuzja tradycji i nowoczesności.