Teleskop Jamesa Webba, nazwany od nazwiska drugiego szefa NASA, będzie obserwował przestrzeń kosmiczną w podczerwieni, wspierając pracę teleskopu Hubble'a, który już krąży na orbicie.
Rakieta Ariane 5 została wystrzelona o
godzinie 13.20 czasu polskiego, z
kosmodromu Europejskiej Agencji Kosmicznej w Gujanie Francuskiej. Po
26 minutach od startu teleskop opuścił luki ładunkowe rakiety i rozwinął panele słoneczne, by zacząć wytwarzać własną energię. Od tego momentu zacznie się stopniowy wielodniowy proces rozkładania osłony słonecznej, anten i luster. Ma on zostać zakończony w ciągu 13 dni po wystrzeleniu. Następnym etapem będzie aktywowanie i przetestowanie ruchów każdego z segmentów lustra głównego oraz lustra wtórnego. Etap ten będzie trwał od 15. do 24. dnia od startu. Natomiast 29 dni po starcie Webb rozpocznie manewr wejścia na orbitę L2. Gdy już się na niej znajdzie nastąpi etap szybkiego kontrolowanego chłodzenia instrumentów naukowych i luster. Później zaś nastąpi pięciomiesięczny okres testów i kalibrowania instrumentów oraz optyki - pisze Onet.
Na orbitę słoneczną na wysokości ponad miliona miliona kilometrów od Ziemi ma dotrzeć w ciągu miesiąca. Będzie krążył wokół Słońca równolegle z Ziemią.
To największy w historii i najważniejszy od 31 lat, od czasu wystrzelenia Teleskopu Hubble'a, instrument naukowy umieszczony przez człowieka w przestrzeni kosmicznej.