Macron: 300 bojowników islamskich z Syrii w Górskim Karabachu

- Mogę potwierdzić, że ponad 300 syryjskich bojowników islamskich, zabranych z rejonu Aleppo, trafiło do strefy konfliktu w Górskim Karabachu przez turecki Gaziantep - powiedział prezydent Francji, Emmanuel Macron, pierwszego dnia szczytu UE w Brukseli.

Aktualizacja: 02.10.2020 06:20 Publikacja: 02.10.2020 04:28

Macron: 300 bojowników islamskich z Syrii w Górskim Karabachu

Foto: AFP

arb

Bojownicy z Syrii mieli przybyć do Górskiego Karabachu, by walczyć tam po stronie Azerbejdżanu.

Od niedzieli w Górskim Karabachu, enklawie w Azerbejdżanie zamieszkiwanej przez etnicznych Ormian, której władze w Baku nie kontrolują od 1994 roku, trwają walki między armią Azerbejdżanu a siłami ormiańskimi. Walki zaczęły się od ofensywy sił azerskich - Azerbejdżan przekonuje, że doszło do niej po ostrzelaniu wojsk Azerbejdżanu i celów cywilnych w tym kraju przez siły Górskiego Karabachu.

Ambasador Armenii w Moskwie informował już wcześniej, że Turcja - sojusznik Azerbejdżanu - miała wysłać 4 tysiące bojowników z Syrii w rejon konfliktu.

Armenia oskarża też Turcję o to, że jej myśliwiec F-16 zestrzelił ormiański myśliwiec Su-25. Zarówno Azerbejdżan, jak i Turcja dementują te doniesienia.

Macron, w kontekście wysłania 300 syryjskich islamistów do Góskiego Karabachu stwierdził, że to "potwierdzony fakt, ci ludzie zostali zidentyfikowani i wyśledzeni, wszyscy mają związki z grupą terrorystyczną Państwo Islamskie".

- Rozmawiałem o tym z prezydentem Władimirem Putinem, który potwierdził, że Rosja również została o tym poinformowana - dodał prezydent Francji.

- Zachowanie (Turcji) jest niegodne członka NATO, uważamy takie działania za całkowicie niedopuszczalne. W tym przypadku czerwona linia została już przekroczona - mówił Macron.

Tymczasem przewodniczący Rady Europejskiej, Charles Michel powiedział, że przywódcy UE wzywają Turcję do "odegrania konstruktywnej roli w deeskalacji sytuacji" w Górskim Karabachu.

Bojownicy z Syrii mieli przybyć do Górskiego Karabachu, by walczyć tam po stronie Azerbejdżanu.

Od niedzieli w Górskim Karabachu, enklawie w Azerbejdżanie zamieszkiwanej przez etnicznych Ormian, której władze w Baku nie kontrolują od 1994 roku, trwają walki między armią Azerbejdżanu a siłami ormiańskimi. Walki zaczęły się od ofensywy sił azerskich - Azerbejdżan przekonuje, że doszło do niej po ostrzelaniu wojsk Azerbejdżanu i celów cywilnych w tym kraju przez siły Górskiego Karabachu.

Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany