Wizyta prezydenta Wołodymyra Zełenskiego w Stanach Zjednoczonych trwa od niedzieli. Ukraiński przywódca wystąpi we wtorek podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ, a do Nowego Jorku udał się z zapowiadanym od miesięcy „planem zwycięstwa”.
Jego szczegóły w pierwszej kolejności ma poznać prezydent USA Joe Biden, ale też kandydaci w nadchodzących wyborach prezydenckich: Kamala Harris i Donald Trump. Z doniesień amerykańskich mediów wynika, że Zełenski ma bardzo ambitne oczekiwania wobec Białego Domu.
Wizyta Zełenskiego w USA. Czego Ukraina oczekuje od Bidena?
Zełenski liczy na to, że państwa Zachodu udzielą Ukrainie takich gwarancji bezpieczeństwa, których udzielają swoim sojusznikom w ramach NATO. Plan Kijowa przewiduje też kontynuację ofensywy w rosyjskim obwodzie kurskim. Po to, by wzmocnić pozycję Ukrainy podczas ewentualnych negocjacji z Rosją.
Kolejny punkt dokumentu, do którego treści dotarł „The Times”, dotyczy dostaw nad Dniepr nowoczesnej zachodniej broni. W Kijowie oczekują też na potężne wsparcie finansowe ze strony Zachodu na rzecz odbudowy zniszczonej wojną gospodarki kraju. Z doniesień tych wynika, że Kijów oczekuje też na zgodę Waszyngtonu dotyczącą użycia zachodnich rakiet dalekiego zasięgu na terytorium Rosji.
Czytaj więcej
- Rosjanie żyją w próżni i zaczynają wierzyć w nazistów na Ukrainie. Następuje militaryzacja produkcji i społeczeństwa. Rosja zaczyna podążać ścieżką Hitlera - mówił prezydent Ukrainy podczas Forum Ambrosettiego w Cernobbio we Włoszech.