Znów ciężka noc na Ukrainie. Polska poderwała myśliwce

W nocy z lotniska w rejonie miejscowości Engels poderwały się rosyjskie bombowce strategiczne Tu-95MS, które wystrzeliły rakiety w stronę Ukrainy. W związku z aktywnością lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej myśliwce poderwała Polska.

Aktualizacja: 27.08.2024 13:20 Publikacja: 27.08.2024 04:51

Strażacy walczą ze skutkami ataku na Odessę przeprowadzonego 26 sierpnia

Strażacy walczą ze skutkami ataku na Odessę przeprowadzonego 26 sierpnia

Foto: Press service of the State Emergency Service of Ukraine in Odesa region/Handout via REUTERS

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 916

„Uwaga, lotnictwo dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej ponownie rozpoczęło ostrzał rakietowy na teren Ukrainy. W związku z kolejną agresywną działalnością Rosjan wszczęto wszystkie niezbędne procedury mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej” - poinformowało ok. 4:40 polskie Dowództwo Operacyjne. 

Czytaj więcej

Gen. Roman Polko o dronie nad Polską: Wysyłamy sygnał, by atakować nas w pochmurny dzień

„W południowo-wschodnim obszarze kraju może występować podwyższony poziom hałasu związany z operowaniem w naszej przestrzeni polskiego i sojuszniczego lotnictwa wojskowego” - czytamy w komunikacie. 

Dowództwo Operacyjne zapewnia, że "na bieżąco monitoruje sytuację i jest w gotowości do natychmiastowej reakcji na zagrożenia".

Polska podrywa myśliwce drugą noc z rzędu w związku z atakiem powietrznym Rosji na Ukrainę

To druga noc z rzędu, gdy Polska podrywa myśliwce w związku z atakiem powietrznym Rosji na Ukrainę. Rankiem 26 sierpnia, w czasie poprzedniego takiego ataku, ok. godziny 6:43 nad Polskę miał wlecieć rosyjski dron – prawdopodobnie dron-kamikadze Shahed. Poszukiwania maszyny, która wleciała na ok. 25 km w głąb Polski, nadal trwają.

Atak powietrzny Rosji na Ukrainę z 26 sierpnia był największym takim atakiem od początku wojny. Rosjanie użyli do niego ponad 220 środków napadu powietrznego, w tym 127 rakiet. Ukraina była atakowana przy użyciu trzech pocisków hipersonicznych Kindżał, sześciu pocisków balistycznych Iskander-M/KN-23, 77 pocisków manewrujących Ch-101, 28 pocisków Kalibr, trzech pocisków Ch-22, 10 pocisków Ch-59/Ch-69 oraz 109 dronów-kamikadze Shahed.

Ukraińskiej obronie przeciwlotniczej udało się strącić 102 rakiety i 99 dronów-kamikadze. W czasie ataku kilka dronów-kamikadze z Rosji miało pojawić się nad terytorium Białorusi.

Alarm na Ukrainie: W powietrzu drony-kamikadze, ciężki myśliwiec i bombowce strategiczne

Tymczasem ukraińskie Dowództwo Sił Powietrznych ogłosiło w nocy alarm – najpierw w związku z groźbą ataku dronów, a następnie w związku z poderwaniem się ciężkiego myśliwca MiG-31K, który może przenosić pociski hipersoniczne Kindżał oraz w związku ze znalezieniem się w powietrzu bombowców strategicznych Tu-95MS.

W nocy doszło do ataku rakietowego na Krzywy Róg, w którym zginęły cztery osoby, a 16 zostało rannych. Rosyjska rakieta miała trafić w obiekt infrastruktury cywilnej (jak się potem okazało - hotel). Sześciu osobom, w tym dwojgu dzieci, trzeba było udzielić pomocy.

Eksplozje rozległy się w nocy w Zaporożu, a w Kijowie aktywna była obrona przeciwlotnicza, w związku z pojawieniem się dronów-kamikadze na podejściach do ukraińskiej stolicy.

W Zaporożu, w wyniku ataku dronów-kamikadze, jedna osoba zginęła a dwie zostały ranne – poinformował gubernator obwodu, Iwan Fedorow.

Nad obwodem rówieńskim obrona przeciwlotnicza strąciła cel powietrzny, którego szczątki uszkodziły linię wysokiego napięcia – podaje gubernator obwodu, Ołeksandr Kowal.

W obwodzie chmielnickim w wyniku ataku rakietowego w płomieniach stanęły dwa budynki mieszkalne, ranna została jedna osoba. O skutkach ataku informuje gubernator obwodu, Serhij Tiurin.

Sztab Generalny Ukrainy podał rankiem 27 sierpnia, że w nocy ukraińskie Siły Powietrzne śledziły 91 rosyjskich środków napadu powietrznego: trzy pociski Kindżał, pociski Iskander-M i Iskander-K, pięć pocisków Ch-101 oraz 81 dronów szturmowych typu Shahed. W komunikacie podano, że zestrzelono pięć pocisków Ch-101 oraz 60 dronów. Według ukraińskich wojskowych, dziesięć Shahedów prawdopodobnie rozbiło się, jeden przekroczył granicę z Białorusią, a ok. dziesięciu znajduje się nad Ukrainą.

Z kolei z komunikatu Ministerstwa Obrony Rosji wynika, że w nocy doszło do ataku przy użyciu m.in. pocisków hipersonicznych Kindżał, na krytyczną infrastrukturę lotniskową Ukrainy.

„Uwaga, lotnictwo dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej ponownie rozpoczęło ostrzał rakietowy na teren Ukrainy. W związku z kolejną agresywną działalnością Rosjan wszczęto wszystkie niezbędne procedury mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej” - poinformowało ok. 4:40 polskie Dowództwo Operacyjne. 

„W południowo-wschodnim obszarze kraju może występować podwyższony poziom hałasu związany z operowaniem w naszej przestrzeni polskiego i sojuszniczego lotnictwa wojskowego” - czytamy w komunikacie. 

Pozostało 89% artykułu
Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany