Ukraińcy pod Wołczańskiem otrzymali amunicję. "Jeśli zatrzymamy tu Rosjan, nie odważą się atakować Kijowa"

Walka o Wołczańsk, miasto w obwodzie charkowskim, trwa 24 godziny na dobę - mówią ukraińscy artylerzyści, z którymi rozmawiała agencja Reutera.

Publikacja: 22.05.2024 05:34

Ukraińscy żołnierze

Ukraińscy żołnierze

Foto: Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 819

Reuters podkreśla, że do ukraińskich obsług haubic w obwodzie charkowskim, gdzie od kilkunastu dni trwa rosyjska ofensywa, zaczęła już docierać amunicja, przekazywana Ukrainie przez USA w ramach wznowionych dostaw pomocy wojskowej.

Ukraińcom brakowało amunicji przez przedłużające się negocjacje w Kongresie USA

Ukraińcy od początku roku mierzyli się z deficytem amunicji artyleryjskiej, co było spowodowane przeciągającymi się w Kongresie negocjacjami dotyczącymi przekazania administracji Joe Bidena dodatkowych 61 mld dolarów na pomoc dla Ukrainy. Ostatecznie Kongres przyjął ustawę w tej sprawie w kwietniu — i USA natychmiast zaczęły kierować na Ukrainę pakiety pomocy wojskowej.

Czytaj więcej

USA: Rosja w ubiegłym tygodniu umieściła broń na orbicie

Rosyjska przewaga jeśli chodzi o amunicję artyleryjską, która doprowadziła do tego, że na każde 10 pocisków wystrzelonych przez Rosjan Ukraińcy mogli odpowiadać tylko jednym pociskiem, przyczyniła się m.in. do utraty przez ukraińską armię Awdijiwki, strategicznie położonego miasta w obwodzie donieckim.

Obecnie Rosjanie prowadzą intensywną ofensywę w obwodzie charkowskim, chcąc — jak deklaruje prezydent Władimir Putin — stworzyć „strefę buforową” na północno-wschodnim pograniczu Rosji i Ukrainy, co ma uniemożliwić ukraińskiej armii ataki na terytorium Rosji. 

Ukraiński artylerzysta: Stacjonowaliśmy w rejonie Bachmutu, tam nie mieliśmy amunicji

Wołczańsk, o który obecnie toczą się intensywne walki, znajduje się ok. 70 km od Charkowa, stolicy obwodu charkowskiego, drugiego po Kijowie największego miasta Ukrainy. Władimir Putin deklarował niedawno, że celem rosyjskiej armii obecnie nie jest zajęcie Charkowa.

Ukraińscy artylerzyści, z którymi rozmawiała agencja Reutera twierdzą, że walki w północnych rejonach obwodu charkowskiego są znacznie bardziej intensywne niż w Bachmucie, gdzie wcześniej walczyli. Trwająca wiele miesięcy bitwa o Bachmut uważana była za najbardziej krwawą bitwę piechoty od czasu zakończenia II wojny światowej. Rosjanie zdobyli miasto w maju 2023 roku.

- Ich piechota nadciąga, my odpieramy ich ataki. Przynajmniej staramy się. Kiedy tylko to możliwe eliminujemy ich — mówi Pawło, artylerzysta z 92. Samodzielnej Brygady Szturmowej.

Czytaj więcej

Broń nuklearna przy granicy z Ukrainą. Rosja z Białorusią zaczynają ćwiczenia

- Wcześniej stacjonowaliśmy w rejonie Bachmutu, teraz przerzucono nas tu. Tu jest znacznie bardziej „gorąco”. Tam nie mieliśmy pocisków artyleryjskich, tu przynajmniej mamy pociski, zaczęli je dostarczać. Mamy czym pracować, czym walczyć - dodaje.

Dowódca ukraińskich artylerzystów: Widzimy jak Rosjanie idą na piechotę z Szebekina

Wołaczańsk znajduje się ok. 5 km od granicy Ukrainy z Rosją. Ukraińska armia ma nadal kontrolować ok. 60 proc. miasta, w którym trwają uliczne walki. Zajęcie całego Wołczańska byłoby największym sukcesem Rosjan od momentu rozpoczęcia ofensywy w obwodzie charkowskim, w czasie której, jak na razie, Rosjanie zajęli kilkanaście wiosek.

Tak wyglądała sytuacja na froncie na Ukrainie w 818 dniu wojny

Tak wyglądała sytuacja na froncie na Ukrainie w 818 dniu wojny

Foto: PAP

- Widzimy ich jak idą drogą, przez 5 km, z Szebekina (miasto w obwodzie biełgorodzkim — red.) - mówi Witalij, dowódca pododdziału artyleryjskiego brygady.

- Widzimy jak idą pieszo ze swoich pozycji. Gdy idą staramy się ich oczywiście ostrzeliwać, by zadać maksymalne straty — dodaje.

Witalij jest pewien, że amunicja nadal będzie napływać do jego żołnierzy, ponieważ ważne jest utrzymanie linii obronnych w obwodzie charkowskim.

- Mierzymy się z dużym i poważnym zgrupowaniem wroga — podkreśla. - Jeśli pokażemy teraz, że jesteśmy w stanie poradzić sobie z taką ekstremalną sytuacją, powstrzymać duże natarcie na Charków i obwód charkowski, wróg nie odważy się myśleć o atakowaniu Kijowa, obwodów czernihowskiego, sumskiego i połtawskiego — dodaje.

Reuters podkreśla, że do ukraińskich obsług haubic w obwodzie charkowskim, gdzie od kilkunastu dni trwa rosyjska ofensywa, zaczęła już docierać amunicja, przekazywana Ukrainie przez USA w ramach wznowionych dostaw pomocy wojskowej.

Ukraińcom brakowało amunicji przez przedłużające się negocjacje w Kongresie USA

Pozostało 93% artykułu
Konflikty zbrojne
Ukraina zaatakowana przez Rosję pociskiem międzykontynentalnym
Konflikty zbrojne
Ambasada USA w Kijowie tymczasowo zamknięta. Ostrzeżenie przed znaczącym atakiem
Konflikty zbrojne
Węgry zapowiadają wzmocnienie obrony granicy z Ukrainą. Boją się eskalacji
Konflikty zbrojne
Joe Biden chce umorzyć Ukrainie miliardy dolarów długu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Konflikty zbrojne
Zełenski mówi o odzyskaniu Krymu. Przyznaje: Nie mamy tyle sił