Ofensywa Rosji w obwodzie charkowskim. Biały Dom nie spodziewa się przełomu

Stany Zjednoczone spodziewają się, że siły rosyjskie będą kontynuować natarcie w ramach swojej ostatniej próby ofensywnej na północ od Charkowa, ale nie przewidują „większych przełomów” w sytuacji na froncie rosyjsko-ukraińskim.

Publikacja: 10.05.2024 22:45

John Kirby

John Kirby

Foto: AFP

amk

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 807

John Kirby, doradca Białego Domu ds. komunikacji na temat bezpieczeństwa narodowego, komentując działania Rosji na północy obwodu charkowskiego, stwierdził, że Stany Zjednoczone spodziewają się ofensywy i że siły rosyjskie przygotowywały się do niej  podczas opóźnienia w zatwierdzeniu w Kongresie większego wsparcia dla Ukrainy.

- Z pewnością jest możliwe, że Rosjanie przygotowują się do większego ataku na Charków – powiedział Kirby, podkreślając, że Biały Dom nie przewiduje żadnych znaczących przełomów w sytuacji na froncie.

USA ufają, że napływ pomocy powstrzyma natarcie Rosji

Kirby stwierdził ponadto, że USA są pewne, że napływ pomocy wojskowej pozwoli Ukrainie przeciwstawić się wzmożonym atakom Rosji

Biały Dom spodziewa się, że siły rosyjskie zintensyfikują ogień i przerzucą więcej wojsk, próbując utworzyć małą strefę buforową wzdłuż granicy z Ukrainą. Niemniej jednak Kirby stwierdził, że Biały Dom ma zaufanie do sił ukraińskich oraz że administracja  pracuje przez całą dobę, aby wspomóc Ukrainę, wyposażając ją w  broń potrzebną do obrony przed tymi atakami.

Biały Dom zapowiedział dziś ogłoszenie nowego pakietu pomocy dla napadniętego kraju. Na Ukrainę trafi broń o wartości 400 mln dolarów.

Ciężkie walki na całej linii frontu

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski został poinformowany przez naczelnego wodza Oleksandra Syrskiego, że na całej linii frontu toczą się ciężkie walki, zwłaszcza na froncie charkowskim i pokrowskim, a także na innych frontach w obwodzie donieckim.

Zełenski powiedział, że Naczelny Wódz poinformował o rozwiązaniach, które zapewnią większe możliwości ukraińskim żołnierzom.

10 maja poinformowano, że siły rosyjskie zintensyfikowały działania w obwodzie charkowskim, gdzie toczą się walki. Źródła Ukraińskiej Prawdy w kręgach wojskowych podają, że siły rosyjskie zajęły cztery przygraniczne wsie w obwodzie charkowskim. Władze lokalne zaprzeczają utracie terytorium, twierdząc, że żadne terytorium nie zostało utracone.

Osady graniczne obwodu charkowskiego są poddawane intensywnym bombardowaniom rosyjskim na dużą skalę, w wyniku których wśród ludności cywilnej są ranni i ofiary śmiertelne. Trwa ewakuacja ludności Wowczańska i okolicznych osad w obwodzie charkowskim.

John Kirby, doradca Białego Domu ds. komunikacji na temat bezpieczeństwa narodowego, komentując działania Rosji na północy obwodu charkowskiego, stwierdził, że Stany Zjednoczone spodziewają się ofensywy i że siły rosyjskie przygotowywały się do niej  podczas opóźnienia w zatwierdzeniu w Kongresie większego wsparcia dla Ukrainy.

- Z pewnością jest możliwe, że Rosjanie przygotowują się do większego ataku na Charków – powiedział Kirby, podkreślając, że Biały Dom nie przewiduje żadnych znaczących przełomów w sytuacji na froncie.

Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany