W zeszłym tygodniu prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał dekret o przeniesieniu do rezerwy poborowych walczących na froncie. Żołnierze mają w kwietniu i maju wrócić do domów. Dokument dotyczy tych, których czas służby wojskowej został przekroczony z powodu wojny.
Ukraina chce obniżyć wieku poboru do wojska
Obecnie większość żołnierzy to mężczyźni w wieku od 40 do 50 lat. Ustawa mobilizacyjna przewiduje wprowadzenie wezwań elektronicznych i obniżenie wieku poborowego z 27 do 25 lat, z możliwością demobilizacji po 36 miesiącach służby. Obniżenie wieku poborowego budzi na Ukrainie wiele kontrowersji: przeciwnicy tego rozwiązania nazywają wysyłanie młodych ludzi na front samobójstwem dla kraju; poza tym pokolenie to jest dość nieliczne z powodu klęski demograficznej po upadku ZSRR.
Były szef ukraińskich sił zbrojnych, Wałerij Załużny, już w zeszłym roku przekonywał, że konieczne jest uzupełnienie wojsk o 400 do 500 tys. żołnierzy aby skutecznie bronić się na froncie przed Rosjanami, którzy prowadzą wojnę bez liczenia ofiar. Ilia, żołnierz brygady szturmowej, który miał tylko 25 dni urlopu od początku wojny — powiedział „Financial Times„: ”Dwa lata bez przerwy, bez wymiany — oczywiście morale spadło, a to zabija motywację. Potrzebujemy albo rotacji oddziałów, albo normalnego urlopu”. Służba na czas nieokreślony jest jednym z powodów, dla których ludzie starają się unikać poboru.
Czytaj więcej
- Rosja jest technicznie gotowa do wojny nuklearnej, ale nie zamierza użyć broni jądrowej podczas konfliktu zbrojnego na Ukrainie - powiedział prezydent Rosji Władimir Putin.
Sondaż: Niemal połowa badanych jest gotowa do walki na froncie
Według parlamentarnej Komisji Ekonomicznej w kraju zarejestrowanych jest 11,1 mln mężczyzn w wieku od 25 do 60 lat. Spośród nich 3,7 miliona podlega obowiązkowi mobilizacji. Pozostali albo już służą (1,2 miliona), przebywają na terytoriach okupowanych (2,9 miliona), za granicą (1,3 miliona), są zwolnieni z poboru z powodów zdrowotnych (1,5 miliona) lub ze względu na znaczenie ich pracy (0,6 miliona).