Wołodymyr Zełenski złożył propozycję Donaldowi Trumpowi. „Zobaczyłby, jak wygląda prawdziwa wojna”

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w sobotę, że jest gotowy zabrać Donalda Trumpa na linię frontu, w związku z rosnącymi obawami o dalszą pomoc USA dla Kijowa w przypadku powrotu byłego prezydenta do Białego Domu.

Publikacja: 17.02.2024 13:57

Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy.

Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy.

Foto: REUTERS/Wolfgang Rattay/Pool

qm

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 724

Zełenski powiedział na konferencji bezpieczeństwa w Monachium, że zaprosił Trumpa na Ukrainę, ponieważ przywódcy państwowi powinni zobaczyć, z czym wiąże się prawdziwa wojna. — Jeśli pan Trump przybędzie, jestem gotowy pojechać z nim na linię frontu — powiedział ukraiński prezydent, który wielokrotnie wizytował działające na froncie jednostki.

— Myślę, że jeśli prowadzimy dyskusję, jak zakończyć wojnę, musimy pokazać ludziom, którzy są decydentami, co to znaczy prawdziwa wojna, a nie na Instagramie. Prawdziwa wojna — mówił Zełenski, przemawiając w języku angielskim.

Czytaj więcej

Przed wyborami rosyjskie wojsko walczy dla Putina

Przyszłość wielomiliardowej pomocy USA dla Ukrainy stoi pod znakiem zapytania, ponieważ pakiet pomocy wojskowej o wartości 60 miliardów dolarów jest wstrzymywany w Waszyngtonie od zeszłego roku z powodu sporu między republikanami a demokratami w Kongresie. Możliwość powrotu Trumpa do Białego Domu jeszcze dodaje niepewności, jeśli chodzi o trwałą pomoc Stanów Zjednoczonych dla Ukrainy. Trump wielokrotnie wypowiadał się przeciwko wsparciu militarnemu ze strony prezydenta Joe Bidena dla Ukrainy.

Podczas swojej czteroletniej kadencji Trump wyrażał także podziw dla prezydenta Rosji Władimira Putina. Niedawno na wiecu w Karolinie Południowej prawdopodobny kandydat Partii Republikańskiej stwierdził, że nie ruszyłby z pomocą sojusznikowi, który nie wydaje wystarczająco dużo na obronność i zachęcałby Rosję, by zrobiła z nim, co się jej podoba.

Czytaj więcej

Ukraińcy wycofali się z Awdijiwki. Rozkaz wydał nowy dowódca, gen. Ołeksandr Syrski

Zełenski w grudniu oceniał, że ewentualna prezydentura Trumpa będzie miała „bardzo silny wpływ na przebieg wojny”. Ukraiński prezydent w czasie konferencji w Monachium namawiał przedstawicieli państw Zachodu do dalszego wspierania ukraińskich sił zbrojnych.

W sobotę w Monachium Zełenski spotkał się m.in. z wiceprezydent USA Kamalą Harris.

Zełenski powiedział na konferencji bezpieczeństwa w Monachium, że zaprosił Trumpa na Ukrainę, ponieważ przywódcy państwowi powinni zobaczyć, z czym wiąże się prawdziwa wojna. — Jeśli pan Trump przybędzie, jestem gotowy pojechać z nim na linię frontu — powiedział ukraiński prezydent, który wielokrotnie wizytował działające na froncie jednostki.

— Myślę, że jeśli prowadzimy dyskusję, jak zakończyć wojnę, musimy pokazać ludziom, którzy są decydentami, co to znaczy prawdziwa wojna, a nie na Instagramie. Prawdziwa wojna — mówił Zełenski, przemawiając w języku angielskim.

Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany