Beniamin Netanjahu: Nie chcemy podbić Strefy Gazy

W rozmowie z Fox News premier Izraela, Beniamin Netanjahu, przedstawił wizję tego, jak Strefa Gazy ma wyglądać po wojnie.

Publikacja: 10.11.2023 05:14

Izraelscy żołnierze

Izraelscy żołnierze

Foto: AFP

arb

Od 7 października, gdy Hamas dokonał niespodziewanego ataku na Izrael, w którym zginęło ok. 1 400 mieszkańców Izraela, a ponad 240 osób wywieziono do Strefy Gazy w charakterze zakładników, Izrael prowadzi operację odwetową wymierzoną w Strefę Gazy.

Od niemal dwóch tygodni w Strefie Gazy trwa operacja lądowa izraelskiej armii, w czasie której izraelskie wojsko otoczyło znajdujące się na północy enklawy miasto Gaza i wezwało cywilów z północnej części Strefy Gazy do ewakuacji na południe. Od kilku dni funkcjonują specjalne korytarze humanitarne, którymi Palestyńczycy mogą opuszczać tereny objęte działaniami militarnymi.

Beniamin Netanjahu: Chcemy wydostać cywilów z północnej części Strefy Gazy

Netanjahu, w rozmowie z Fox News zapewnił, że Izrael nie chce wysiedlać Palestyńczyków ze Strefy Gazy.

- Nie chcemy nikogo wysiedlać - zapewnił izraelski premier.

Czytaj więcej

Netanjahu odrzucił propozycję zawieszenia broni w zamian za uwolnienie zakładników w Strefie Gazy

- To, co staramy się zrobić, to wydostać mieszkańców Strefy Gazy z północnej części, gdzie trwają walki i przemieścić ich na południe, gdzie stworzyliśmy strefę bezpieczeństwa - wyjaśnił Netanjahu.

- Chcemy, by powstały tam szpitale polowe. Zachęcamy do dostarczania tam pomocy humanitarnej i umożliwiamy to. Tak prowadzimy wojnę - dodał. 

Netanjahu mówił też, jak - według niego - Strefa Gazy powinna wyglądać po wojnie.

Jaka ma być Strefa Gazy po wojnie Izraela z Hamasem?

- To, czego chcemy, to zdemilitaryzowana, odradykalizowana i odbudowana Gaza. Wszystko to można osiągnąć - powiedział Netanjahu.

- Nie chcemy podbić Gazy. Nie chcemy okupować Gazy. I nie chcemy rządzić Gazą - dodał premier.

Czytaj więcej

Izrael chce wiedzieć, czy Reuters wiedział o planach Hamasu. Agencja zaprzecza

Netanjahu nie przesądził czy Strefą Gazy miałaby ponownie zarządzać Autonomia Palestyńska. Stwierdził jedynie, że władze w enklawie powinien sprawować "cywilny rząd".

- W dającej się przewidzieć przyszłości... Musimy mieć odpowiednie siły, które - w razie potrzeby - wejdą do Gazy i zabiją zabójców. Tak przeciwdziałamy pojawieniu się kolejnego bytu podobnego do Hamasu - dodał izraelski premier.

Tym samym Netanjahu zmodyfikował swoje stanowisko przedstawione przed kilkoma dniami na antenie ABC News. Premier Izraela mówił wówczas, że Izrael - na nieokreślony czas - przejmie "ogólną odpowiedzialność za bezpieczeństwo" w Strefie Gazy po zakończeniu wojny.

Teraz premier Izraela zadeklarował, że chce "odbudować Gazę dla jej mieszkańców".

Palestyńczycy uciekają z północnej części Strefy Gazy

ONZ podał, że korytarzem humanitarnym stworzonym przez Izrael uciekło na południe ok. 50 tys. Palestyńczyków. Przed wojną enklawę zamieszkiwało ok. 2,3 mln osób. ONZ szacuje, że 2/3 z nich w związku z wojną straciło dach nad głową.

Jednocześnie ONZ podaje, że w północnej części Strefy Gazy, gdzie trwają walki, nadal przebywają setki tysięcy cywilów, którzy mają trudności z uzyskaniem dostępu do wody i żywności.

W czwartek do Strefy Gazy wjechało 65 ciężarówek z pomocą humanitarną.

Ministerstwo Zdrowia Strefy Gazy podaje, że jak dotąd w wyniku działań wojennych w Strefie Gazy zginęło 10 818 osób, z czego ok. 40 proc. stanowią dzieci.

Od 7 października, gdy Hamas dokonał niespodziewanego ataku na Izrael, w którym zginęło ok. 1 400 mieszkańców Izraela, a ponad 240 osób wywieziono do Strefy Gazy w charakterze zakładników, Izrael prowadzi operację odwetową wymierzoną w Strefę Gazy.

Od niemal dwóch tygodni w Strefie Gazy trwa operacja lądowa izraelskiej armii, w czasie której izraelskie wojsko otoczyło znajdujące się na północy enklawy miasto Gaza i wezwało cywilów z północnej części Strefy Gazy do ewakuacji na południe. Od kilku dni funkcjonują specjalne korytarze humanitarne, którymi Palestyńczycy mogą opuszczać tereny objęte działaniami militarnymi.

Pozostało 83% artykułu
Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany