Iran zapewnia, że nie ma nic wspólnego z atakiem Hamasu na Izrael. "Zaskoczyli ich"

Misja Iranu przy ONZ w niedzielę oświadczyła, że Teheran nie ma nic wspólnego z atakiem Hamasu na Izrael, który rozpoczął się 7 października.

Publikacja: 09.10.2023 06:52

Zniszczony posterunek policji w Sederot

Zniszczony posterunek policji w Sederot

Foto: AFP

arb

"WSJ" podał w poniedziałek, powołując się na źródła w Hamasie i Hezbollahu, że atak na Izrael, który rozpoczął się 7 października i który jest najpoważniejszym naruszeniem granic Izraela od czasu wojny Jom Kippur z 1973 roku, został zaplanowany przy udziale Iranu i to Teheran dał w ubiegłym tygodniu zielone światło do rozpoczęcia działań przeciw Izraelowi.

Atak miał być planowany od sierpnia na spotkaniach z udziałem przedstawicieli Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej w Bejrucie.

Czytaj więcej

To Iran dał sygnał do ataku na Izrael? Decyzja miała zapaść w Bejrucie

Jak dotąd w wyniku działań zbrojnych w Izraelu miało zginąć co najmniej 700 osób, a w odwetowych atakach Izraela na Strefę Gazy zginęło co najmniej 413 osób.

Hamas uprowadził też z Izraela ok. 130 osób.

Iran po ataku Hamasu na Izrael: Popieramy, ale to nie my

"Zdecydowane środki podjęte przez Palestynę stanowią w pełni uzasadnioną obronę wobec siedmiu dekad opresyjnej okupacji i ohydnych zbrodni popełnianych przez nielegalny reżim syjonistyczny" - głosi oświadczenie misji Iranu przy ONZ.

Iran nie ukrywa wsparcia udzielanego Hamasowi, który jest dozbrajany i finansowany przez Teheran. Iran wspiera też inną palestyńską organizację zbrojną, Islamski Dżihad.

"Zdecydowanie wyrażamy niezachwiane poparcie dla Palestyny, jednakże nie jesteśmy zaangażowani w działania Palestyny, zostały one podjęte wyłącznie przez samą Palestynę" - zapewnia misja Iranu przy ONZ.

Iran o ataku Hamasu na Izrael: Największa porażka izraelskich organizacji bezpieczeństwa

Jednocześnie misja Iranu przy ONZ przekonuje, że powodzenie działań Hamasu było spowodowane zaskoczeniem Izraela, co stanowi "największą porażkę" izraelskich organizacji bezpieczeństwa.

"Próbują usprawiedliwić swoją porażkę i przypisują ją sile irańskiego wywiadu i planowania operacyjnego" - czytamy w oświadczeniu irańskiej misji przy ONZ.

"Oni (Izrael) nie mogą się pogodzić z tym, że w środowisku wywiadowczym pojawia się narracja, iż zostali pokonani przez grupę Palestyńczyków" - konkluduje irańska misja przy ONZ.

"WSJ" podał w poniedziałek, powołując się na źródła w Hamasie i Hezbollahu, że atak na Izrael, który rozpoczął się 7 października i który jest najpoważniejszym naruszeniem granic Izraela od czasu wojny Jom Kippur z 1973 roku, został zaplanowany przy udziale Iranu i to Teheran dał w ubiegłym tygodniu zielone światło do rozpoczęcia działań przeciw Izraelowi.

Atak miał być planowany od sierpnia na spotkaniach z udziałem przedstawicieli Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej w Bejrucie.

Konflikty zbrojne
Stany Zjednoczone wiedziały o ataku Rosji. Moskwa wysłała ostrzeżenie
Konflikty zbrojne
Putin w orędziu do narodu: Rosja uderzyła w Ukrainę najnowszym systemem rakietowym
Konflikty zbrojne
Wojna w Ukrainie: Rakietowe uderzenia na obwód kurski i mściwy szantaż Putina
Konflikty zbrojne
Atak rakietowy na Dniepr. Rosja nie użyła pocisku balistycznego ICBM?
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Konflikty zbrojne
Ukraina zaatakowana przez Rosję pociskiem międzykontynentalnym