Zginął najemnik, któremu Jewgienij Prigożyn kazał pomóc armii w Bachmucie

Jeden z dwóch najemników, znanych z nagrania z udziałem Jewgienija Prigożyna, na którym twórca Grupa Wagnera przekonywał, że zostawia dwóch swoich ludzi, aby pomogli rosyjskiej armii w Bachmucie, zginął w walkach w pobliżu tego miasta - informuje powiązany z Grupą Wagnera kanał Grey Zone.

Publikacja: 27.08.2023 08:04

"Biber" i "Dodik" z Jewgienijem Prigożynem w Bachmucie

"Biber" i "Dodik" z Jewgienijem Prigożynem w Bachmucie

Foto: Telegram

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 550

25 maja, po tym jak Jewgienij Prigożyn ogłosił decyzję o wycofaniu Grupy Wagnera z Bachmutu, zajętego wcześniej po 11 miesiącach walk, twórca Grupy Wagnera opublikował nagranie z udziałem dwóch najemników.

Jewgienij Prigożyn wycofał Grupę Wagnera z Bachmutu i zostawił tam "Bibera" i "Dodika"

Prigożyn - przedstawiając "Bibera" i "Dodika" - oświadczył wówczas, że zostawia ich, aby pomogli rosyjskiej armii utrzymać Bachmut.

Obaj najemnicy stali się po opublikowaniu nagrania bohaterami żartów i memów. Nagranie było formą zakpienia sobie przez Prigożyna z regularnej, rosyjskiej armii.

Czytaj więcej

Prigożyn w wywiadzie użył metafory o "samolocie rozpadającym się w powietrzu"

Teraz - jak informuje kanał Grey Zone - okazuje się, że jeden z jego bohaterów, "Bieber" (na nagraniu jest po lewej stronie Prigożyna), zginął w walkach w rejonie Bachmutu.

"Bieber" był dowódcą jednej z jednostek szturmowych Grupy Wagnera, odznaczonym m.in. medalem "Za Udział w Bachmuckiej Maszynce do Mięsa" (wewnętrzne odznaczenie Grupy Wagnera).

Najemnicy stali się po opublikowaniu nagrania przez Jewgienija Prigożyna bohaterami żartów i memów

W przeszłości - jak informuje Grey Zone - "Bieber" brał udział w wojnie w Czeczenii, gdzie uczestniczył m.in. w szturmie na Grozny.

Śmierć Jewgienija Prigożyna

Informacja o śmierci "Bibera" pojawiła się po tym, jak 23 sierpnia Jewgienij Prigożyn i Dmitrij "Wagner" Utkin, dowódca Grupy Wagnera, zginęli w katastrofie samolotu Embraer należącego do Prigożyna, który rozbił się 23 sierpnia w obwodzie twerskim.

Na pokładzie samolotu miało znajdować się siedmiu pasażerów i trzech członków załogi - wszyscy zginęli. Oprócz Prigożyna i Utkina samolotem mieli lecieć Siergiej Propustin, Jewgienij Makarian, Aleksandr Totmin, Walery Czekałow i Nikołaj Matiusiejew.

Źródła związane z Grupą Wagnera podawały po katastrofie, że samolot Prigożyna miał zostać zestrzelony przez obronę powietrzną - w maszynę miały trafić dwa pociski z zestawu S-300.

Rosyjscy śledczy badają natomiast hipotezę zgodnie z którą ładunek wybuchowy został umieszczony w samolocie Prigożyna w luku podwozia. Hipoteza wybuchu zdaje się też być uznawana za bardziej prawdopodobną na Zachodzie - rzecznik Pentagonu mówił, że doniesienia o zestrzeleniu samolotu Prigożyna są "nieprecyzyjne".

25 maja, po tym jak Jewgienij Prigożyn ogłosił decyzję o wycofaniu Grupy Wagnera z Bachmutu, zajętego wcześniej po 11 miesiącach walk, twórca Grupy Wagnera opublikował nagranie z udziałem dwóch najemników.

Jewgienij Prigożyn wycofał Grupę Wagnera z Bachmutu i zostawił tam "Bibera" i "Dodika"

Pozostało 89% artykułu
Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany