Grupa Wagnera wstrzymuje rekrutację nowych najemników

Należąca do Jewgienija Prigożyna Grupa Wagnera ogłosiła zawieszenie rekrutacji nowych najemników w Rosji, tłumacząc to przeprowadzką na Białoruś i zaprzestaniem udziału w wojnie przeciwko Ukrainie.

Publikacja: 03.07.2023 09:20

Pracownicy usuwają logo Grupy Wagnera z zamkniętego biura w Sankt Petersburgu

Pracownicy usuwają logo Grupy Wagnera z zamkniętego biura w Sankt Petersburgu

Foto: AFP

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 495

"W związku z tymczasowym nieuczestniczeniem PMC "Wagner" w specjalnej operacji wojskowej i przeniesieniem się do Republiki Białorusi, tymczasowo zawieszamy pracę regionalnych centrów rekrutacji PMC "Wagner" na 1 miesiąc" - poinformowano.

Grupa Wagnera po buncie zachęcała do ubiegania się o pracę

Jednocześnie nadal podawany jest numer telefonu do biura, gdzie można ubiegania się o pracę. Jeszcze w ubiegłym tygodniu, po buncie Grupy Wagnera, firma rekrutowała nowych najemników w całym kraju.

Czytaj więcej

Rosjanie odwołują międzynarodowe pokazy lotnicze. Obawa o bezpieczeństwo

"Pracujemy. Gdyby coś się zmieniło, zostalibyśmy już o tym poinformowani. Do tej pory nie było żadnych zmian" - mówił pracownik oddziału Grupy Wagnera w Krasnodarze. Tym, którzy chcieli wstąpić w szeregi najemników w innych miastach, oferowano wynagrodzenie w wysokości 240 tysięcy rubli miesięcznie i sześciomiesięczny kontrakt.

Bunt Prigożyna

Jewgienij Prigożyn rozpoczął powstanie w nocy 23 czerwca i wysłał najemników z ciężkim sprzętem do Moskwy. Formalnym powodem był rzekomy atak rakietowy na obóz najemników przez siły rosyjskiego Ministerstwa Obrony. Andriej Kartapołow, szef Komisji Obrony Dumy Państwowej, powiedział później, że prawdziwym powodem była niechęć Prigożyna do podporządkowania się resortowi obrony, podpisania z nim umowy i przejścia pod jego dowództwo.

- Następnie został poinformowany, że w takim przypadku Grupa Wagnera nie weźmie udziału w specjalnej operacji wojskowej - powiedział Kartapołow. Deputowany zapewnił, że nie ma potrzeby nowej mobilizacji w związku z odejściem najemników Prigożyna "na dziś i w najbliższej przyszłości".

Czytaj więcej

Dyrektor CIA: wojna na Ukrainie stworzyła „okazję, która zdarza się raz na pokolenie”

Według niego nie ma zagrożenia zmniejszenia potencjału bojowego sił rosyjskich: w momencie buntu wszyscy członkowie Grupy Wagnera byli w obozach, a odparcie kontrataku ukraińskiej armii "przebiegło praktycznie bez ich udziału".

Bunt Prigożyna zakończył się wieczorem 24 czerwca, gdy kolumny żołnierzy znajdowały się około 200 km od Moskwy. Uzgodnił on z Kremlem, że sprawa karna wszczęta przeciwko niemu za zorganizowanie zbrojnego buntu zostanie zamknięta, a jego najemnicy i on sam będą mogli przenieść się na Białoruś.

"W związku z tymczasowym nieuczestniczeniem PMC "Wagner" w specjalnej operacji wojskowej i przeniesieniem się do Republiki Białorusi, tymczasowo zawieszamy pracę regionalnych centrów rekrutacji PMC "Wagner" na 1 miesiąc" - poinformowano.

Grupa Wagnera po buncie zachęcała do ubiegania się o pracę

Pozostało 91% artykułu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
W całym Libanie wybuchają radiotelefony Hezbollahu. Trzy osoby nie żyją