Rosja ogłosiła w marcu, że rozmieści na Białorusi taktyczną broń atomową - porozumienie w tej sprawie ministrowie obrony Rosji i Białorusi, Siergiej Szojgu i Wiktor Chrenin podpisali w maju.
Broń atomowa opuściła Rosję po raz pierwszy od 1991 roku
W ubiegłym tygodniu zarówno przywódca Białorusi, Aleksandr Łukaszenko, jak i prezydent Rosji, Władimir Putin, potwierdzili, że rosyjska broń atomowa trafiła już na Białoruś. Oznacza to, że po raz pierwszy od 1991 roku rosyjska broń atomowa opuściła teren Federacji Rosyjskiej.
Czytaj więcej
Władimir Putin przekonywał w piątek w Petersburgu, że Rosja ma więcej broni atomowej niż kraje NATO i dlatego Zachód naciska na rozmowy na temat redukcji arsenału atomowego. - P...ć ich, jak to mówią Rosji - skomentował rosyjski prezydent. Rosjanie nie po raz pierwszy, po wybuchu wojny na Ukrainie, sięgają po atomową retorykę.
Łukaszenko sugerował, że broń atomowa zostanie użyta "bez wahania" jeśli Białoruś zostanie zaatakowana. Przywódca Białorusi mówił też, że broń atomowa trafiła na Białoruś na jego prośbę, ze względu na zagrożenie bezpieczeństwa Białorusi.
Operatorem rosyjskiej broni atomowej na Białorusi pozostanie Rosja. Broń ta ma być przechowywana w magazynach, w których była przechowywana w czasach ZSRR.