ISW: Kadyrow jest gotów bronić obwodu biełgorodzkiego. Chce uniknąć walk na froncie

Przywódca Czeczenów Ramzan Kadyrow ogłosił, że siły czeczeńskie są w pełni przygotowane do obrony przed potencjalnymi atakami w obwodzie białogrodzkim, prawdopodobnie w celu utrzymania swoich żołnierzy z dala od aktywnej walki na Ukrainie - uważają analitycy Instytutu Studiów nad Wojną (ISW).

Publikacja: 06.06.2023 07:18

Ramzan Kadyrow

Ramzan Kadyrow

Foto: Telegram/Ramzan Kadyrow

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 468

Kadyrow, przemawiając 5 czerwca, ogłosił, że dowodzi znacznym oddziałem 70 000 czeczeńskich żołnierzy służących w nieujawnionych formacjach rosyjskiej armii.

Chociaż Kadyrow przyznał, że rosyjski "głównodowodzący", w domyśle prezydent Władimir Putin, ma większą wiedzę w tej kwestii, chciał przypomnieć wszystkim o zdolności czeczeńskich jednostek do radzenia sobie z tym, co nazwał "terrorystami", którzy mogą przeniknąć do obwodu białogrodzkiego.

"Retoryczny zwrot Kadyrowa w kierunku sugerowania zaangażowania sił czeczeńskich w obwodzie biełgorodzkim może sugerować chęć uchronienia swoich sił przed angażowaniem się w walkę w trudniejszych sektorach frontu" - stwierdzili analitycy amerykańskiego think tanku ISW.

Czytaj więcej

Ukraińcy: Rosjanie wysadzili tamę na Dnieprze w Nowej Kachowce

Eksperci z Waszyngtonu wcześniej oceniali, że Kadyrow wydaje się oszczędzać swoje siły i powstrzymuje się od udziału w operacjach ofensywnych na dużą skalę od lata 2022 roku.

Kadyrow twierdził 26 maja, że na Ukrainie działa już 7000 czeczeńskich żołnierzy.

"Jeśli twierdzenia Kadyrowa są bliskie prawdy, tylko około 10 procent dostępnych sił czeczeńskich służy na Ukrainie, ale jego oświadczenia są niemożliwe do zweryfikowania" - podsumował ISW.

Kadyrow, przemawiając 5 czerwca, ogłosił, że dowodzi znacznym oddziałem 70 000 czeczeńskich żołnierzy służących w nieujawnionych formacjach rosyjskiej armii.

Chociaż Kadyrow przyznał, że rosyjski "głównodowodzący", w domyśle prezydent Władimir Putin, ma większą wiedzę w tej kwestii, chciał przypomnieć wszystkim o zdolności czeczeńskich jednostek do radzenia sobie z tym, co nazwał "terrorystami", którzy mogą przeniknąć do obwodu białogrodzkiego.

Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany