- 20 maja, 23 roku, dzisiaj w południe całkowicie zajęliśmy Bachmut – powiedział były kryminalista i obecny milioner w nagraniu opublikowanym w internecie.
Zapowiedział jednocześnie, że jego oddziały najemników zaczną wycofywać się z niego, ale dopiero za pięć dni. – Całkowicie go zajęliśmy, od domu do domu, by nikt nie mógł w swojej pedanterii zarzucić nam, że choćby jeden jego kawałeczek nie został zdobyty. Do 25 maja dokładnie go obejrzymy, stworzymy konieczne rubieże obrony i przekażemy wojskowym, by dalej oni się tym zajmowali – mówił.
Po kilku godzinach ukraińskie dowództwo zdementowało kolejną opowieść Prigożyna. „W mieście trwają ciężkie walki. Sytuacja krytyczna. Ale nasze wojska trwają na pozycjach w dzielnicy Samolot” – napisała w internecie ukraińska wiceminister obrony Hanna Malar. Dzielnica, którą wskazała nie ma oficjalnej nazwy, a jedynie główny punkt orientacyjny w postaci pomnika z radzieckim samolotem, mocno uszkodzonym w czasie ostatnich walk.
Cały rejon znajduje się na krańcach Bachmutu, w jego południowo zachodniej części. O ile można się zorientować, Ukraińcy utrzymują jeszcze 3-3,5 km kw miasta (mniej niż 1/10 jego oficjalnej powierzchni). „Kontrolujemy określone obiekty przemysłowe i część dzielnicy mieszkaniowej (domów jednorodzinnych)” – tak z kolei określiła to Malar.