Czytaj więcej
24 lutego 2022 r. rozpoczęła się pełnowymiarowa inwazja Rosji na Ukrainę. Wołodymyr Zełenski mówi, że Rosja stała się wrogiem całej ludzkości.
We wpisie w mediach społecznościowych wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, Dmitrij Miedwiediew, poruszył temat ewentualnych negocjacji między Rosją a Ukrainą. Od 24 lutego 2022 r. wojska rosyjskie prowadzą inwazję na Ukrainę.
Na kilka dni przed rozpoczęciem inwazji prezydent Rosji Władimir Putin uznał niepodległość dwóch samozwańczych republik, tzw. Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej, czyli bytów powołanych przez prorosyjskich separatystów na terenach wschodniej Ukrainy.
Czytaj więcej
Władimir Putin w czasie spotkania z weteranami Wielkiej Wojny Ojczyźnianej (tak w Rosji określana jest druga część II wojny światowej, od czasu ataku Niemiec na ZSRR 22 lipca 1941 roku) przekonywał, że celem "specjalnej operacji wojskowej" (tak władze Rosji określają wojnę na Ukrainie) jest zakończenie walk, które toczyły się od 2014 roku w Donbasie.
Z kolei pod koniec września w Moskwie odbyła się ceremonia, podczas której Putin ogłosił włączenie do Rosji należących do Ukrainy obwodów donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego. Aneksja nie została uznana przez Kijów i społeczność międzynarodową. Wcześniej na terenach wówczas kontrolowanych przez wojska rosyjskie lub milicje separatystów odbyły się pseudoreferenda. Poparcie dla dołączenia do Rosji miało wynieść ponad 90 proc. we wszystkich czterech obwodach, a w donieckim miało sięgnąć 99 proc. Strona ukraińska informowała, że mieszkańcy okupowanych terenów byli często zmuszani do brania udziału w głosowaniach, a członkowie komisji referendalnych w towarzystwie rosyjskich żołnierzy "zbierali głosy", chodząc po domach i mieszkaniach.