Szojgu chce tworzyć nowe dywizje. Think tank: Rosji na to nie stać

Think tank z USA, Instytut Studiów nad Wojną (ISW), analizuje wypowiedzi ministra obrony Rosji, Siergieja Szojgu, który 21 grudnia, w czasie posiedzenia poszerzonego kierownictwa resortu obrony Rosji, zapowiedział rozbudowę rosyjskiej armii i stworzenie nowych jednostek wojskowych.

Publikacja: 22.12.2022 06:03

Siergiej Szojgu

Siergiej Szojgu

Foto: AFP

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 302

Ze słów Szojgu wynikało, że rosyjska armia powinna liczyć ok. 1,5 mln żołnierzy. Minister obrony Rosji mówił też, że zamierza stworzyć dwa nowe okręgi wojskowe - moskiewski i leningradzki oraz stworzyć nowy Korpus Armijny w Karelii.

Ponadto Rosja miałaby stworzyć dwie nowe dywizje powietrzno-desantowe, trzy dywizje piechoty zmotoryzowanej w obwodach chersońskim i zaporoskim, okupowanych częściach Ukrainy nielegalnie anektowanych przez Rosję oraz rozbudować siedem brygad piechoty zmotoryzowanej i pięć brygad piechoty morskiej do poziomu dywizji.

Szojgu proponował też stworzenie pięciu dywizji artyleryjskich.

Czytaj więcej

Szojgu: Rosyjska armia powinna liczyć 1,5 mln żołnierzy

Minister obrony Rosji nie wskazał przy tym żadnych ram czasowych realizacji tych planów.

"To nie pierwszy raz, gdy rosyjskie Ministerstwo Obrony sygnalizuje chęć odejścia od reform Serdiukowa z 2008 roku, w ramach których rozwiązano większość rosyjskich dywizji wojsk lądowych na rzecz samodzielnych brygad" - zauważa ISW. W oparciu o samodzielne brygady zorganizowana jest - w dużej mierze - armia ukraińska. 

Rosja nie była w stanie zapewnić pełnego ukompletowania istniejących brygad i pułków przed rozpoczęciem wojny na Ukrainie

ISW ocenia przy tym, że Kreml prawdopodobnie nie będzie w stanie stworzyć tak dużych konwencjonalnych sił w czasie, który pozwoliłby, by odegrały one rolę w czasie wojny na Ukrainie.

"Formowanie dywizji jest kosztowne i wymaga czasu" - pisze think tank z USA, który przypomina, że rosyjskiej armii zabrało rok, aby zreformować 150. Dywizję Piechoty Zmotoryzowanej między 2016 a 2017 rokiem.

ISW pisze też, że Rosja nie była w stanie zapewnić pełnego ukompletowania istniejących brygad i pułków przed rozpoczęciem wojny na Ukrainie i nie zakończyła do tego czasu formowania nowej dywizji, której stworzenie zapowiedziała w 2020 roku.

"Rosyjska gospodarka jest w recesji, a jej zasoby, by tworzyć (nowe) dywizje znacząco się zmniejszyły od momentu rozpoczęcia pełnowymiarowej inwazji na Ukrainę" - zauważa też think tank.

Ze słów Szojgu wynikało, że rosyjska armia powinna liczyć ok. 1,5 mln żołnierzy. Minister obrony Rosji mówił też, że zamierza stworzyć dwa nowe okręgi wojskowe - moskiewski i leningradzki oraz stworzyć nowy Korpus Armijny w Karelii.

Ponadto Rosja miałaby stworzyć dwie nowe dywizje powietrzno-desantowe, trzy dywizje piechoty zmotoryzowanej w obwodach chersońskim i zaporoskim, okupowanych częściach Ukrainy nielegalnie anektowanych przez Rosję oraz rozbudować siedem brygad piechoty zmotoryzowanej i pięć brygad piechoty morskiej do poziomu dywizji.

Pozostało 82% artykułu
Konflikty zbrojne
Stany Zjednoczone wiedziały o ataku Rosji. Moskwa wysłała ostrzeżenie
Konflikty zbrojne
Putin w orędziu do narodu: Rosja uderzyła w Ukrainę najnowszym systemem rakietowym
Konflikty zbrojne
Wojna w Ukrainie: Rakietowe uderzenia na obwód kurski i mściwy szantaż Putina
Konflikty zbrojne
Atak rakietowy na Dniepr. Rosja nie użyła pocisku balistycznego ICBM?
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Konflikty zbrojne
Ukraina zaatakowana przez Rosję pociskiem międzykontynentalnym