Zełenski: Można żyć 70 lat i nic nie zrozumieć. Nie zastraszycie Ukrainy

"Kolejny dzień naszej obrony. Trudny dzień" - powiedział prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, w swoim wieczornym wystąpieniu. Zełenski przemówił stojąc na ulicy w Kijowie, w pobliżu jednego z miejsc, które zostało zaatakowane przez Rosję rankiem 10 października.

Publikacja: 11.10.2022 05:05

Wołodymyr Zełenski

Wołodymyr Zełenski

Foto: AFP

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 230

- Odbudujemy wszystko, co zostało uszkodzone w dzisiejszym ataku rosyjskich terrorystów. To tylko kwestia czasu. Nakazałem wszystkim strukturom państwa, aby zapewniły, że odbudowa będzie tak szybka, jak to możliwe - powiedział ukraiński prezydent.

- W niektórych miastach i rejonach nie było prądu w związku z ostrzałem. Dostawy prądu zostały już przywrócone - zapewnił Zełenski.

- Niestety dziś zginęło 12 osób, w tym ataku terrorystycznym. Ponad 80 zostało rannych - dodał.

Czytaj więcej

Miliarder oświadczył, że zrzekł się rosyjskiego obywatelstwa

Jednocześnie Zełenski poinformował, że z 84 rakiet wystrzelonych w poniedziałek przeciw Ukrainie, zestrzelono 43. - Z 23 rosyjskich dronów, 13 zostało zestrzelonych - dodał, mówiąc o dronach-kamikadze irańskiej produkcji Shahed-136 używanych przez Rosjan do ataków na obiekty cywilne na Ukrainie.

- Przywódcy terrorystów powiedzieli, że trafili wszystkie cele, które zaplanowali trafić. Po pierwsze, kłamią jak zwykle. Po drugie, kłamią jak zwykle. Spójrzcie na ich cele, poza infrastrukturą energetyczną. Spójrzcie na tylko jeden przykład w naszej stolicy... Skrzyżowanie w Kijowie, na którym stoję. Skrzyżowanie ulicy Włodzimierskiej z Bulwarem Szewczenki. To cel. Kilkaset metrów stąd jest dzwonnica Katedry Świętej Zofii. Moskwa jeszcze nie istniała, gdy ona już stała. Nieco dalej jest Wzgórze Włodzimierza, źródło chrześcijaństwa i kultury dla Europy wschodniej. W szczególności dla ziem, które znacznie później zaczęto nazywać Rosją - mówił ukraiński prezydent.

Mówią, że chcą wrócić Ukrainę do XVIII wieku. Ale spychają się w znacznie wcześniejszą epokę, w erę dzikich

Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy

- Obok mnie są budynki Uniwersytetu im. Szewczenki, który wkrótce będzie obchodził 190. rocznicę powstania. Są uszkodzone w wyniku rosyjskiego uderzenia. Ale odbudujemy wszystko - zapewnił.

- Tuż za mną jest plac zabaw w Parku Szewczenki, który też stał się celem rosyjskiej rakiety. Ale to nie tylko Park Szewczenki. To jedna z głównych ulic z muzeami w Kijowie. W szczególności Muzeum Sztuki im. (Barbary i Bohdana) Chanenko zostało uszkodzone w ataku terrorystów - dodał Zełenski.

- I tak jest we wszystkich miastach naszego państwa - cywilne, kulturalne, edukacyjne placówki. Kto może walczyć z tym wszystkim? Kto może cieszyć się z ataków na takie obiekty i taką ziemię? - pytał ukraiński prezydent.

- Mówią, że chcą wrócić Ukrainę do XVIII wieku. Ale spychają się w znacznie wcześniejszą epokę, w erę dzikich, którymi stali się dość świadomie - ocenił Zełenski. - A Ukraina pozostanie w XXI wieku - dodał. 

- Kijów widział różnych obcych. I przetrwał ich wszystkich. Kijów przetrwa również nawałę terrorystów, którzy nie mają historii, tradycji, kultury. Są tymczasowi. I nawet, jeśli żyją 70 lat, nie wystarczyło im czasu, by cokolwiek zrozumieć. Ukraina nie da się zastraszyć. Jesteśmy zjednoczeni jeszcze bardziej. Ukraina nie da się zatrzymać. Jesteśmy jeszcze bardziej przekonani, że terroryści muszą zostać zneutralizowani - podkreślił Zełenski nawiązując do 70. urodzin, które Władimir Putin obchodził w piątek. 

- Rosyjska armia przeprowadziła te ataki w porannych godzinach szczytu w jednym celu. To typowo terrorystyczna taktyka. Chcą zasiać więcej strachu, wpłynąć na więcej ludzi - ocenił też ukraiński prezydent.

- Odbudujemy wszystko, co zostało uszkodzone w dzisiejszym ataku rosyjskich terrorystów. To tylko kwestia czasu. Nakazałem wszystkim strukturom państwa, aby zapewniły, że odbudowa będzie tak szybka, jak to możliwe - powiedział ukraiński prezydent.

- W niektórych miastach i rejonach nie było prądu w związku z ostrzałem. Dostawy prądu zostały już przywrócone - zapewnił Zełenski.

Pozostało 89% artykułu
Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany